Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chciałbym
dotknąć ciebie
twoich ramion
włosów
dłoni

być powiewem
który muska Twoją twarz
wodą
która orzeźwia zroszone potem czoło

dotykiem

świeżym morskim wiatrem
wyciskającym łzy z oczu
słońcem
ogrzewającym twoje nagie ciało

dotykiem nocy
pieszczotliwym
usypiającym
przynoszącym ciepło
rozkosz

chciałbym tylko
krążyć dłońmi po twym ciele
jak śpisz
opuszkami palców dotykać
ust
piersi
ud

chciałbym
żebyś zadrżała pod moim dotykiem
uśmiechałabyś się
rozkosznie przeciągała przez sen
powieki twoje by drgały
kąciki ust unosiły się
drżałabyś

czułabyś mój zapach
chciałabyś się obudzić
nie mogłabyś
bo zniknąłbym
jak nocny powiew
nie budź się
zatrzymaj mnie
na zawsze

Opublikowano

z chęci napisania czegoś na kształt erotyka wyszło totalne badziewie
chała, chała i jeszcze raz chała!!
to ma być wiersz? wybacz, ale coś takiego co zaprezentowałeś nasuwa mi skojarzenia (a raczej taką wizję) starszawego faceta w przepoconym podkoszulku, onanizującego się oglądając zdjęcia rozebranych, małoletnich panienek. Do pełni szczęścia brakowało tylko tego typu niby-utworu
błagam, nigdy więcej czegoś takiego!

Opublikowano

ok, macie zupełną rację, ten niby wiersz jest cholernie kiepsk, teraz to widzę
to nie miał być erotyk.....chodziło mi o coś zupełnie innego.....chciałem napisać o pewnych emocjach....nie związanych z erotyką........coż ...nie wyszło. Był adresowany do konkretnej osoby.......jej się podobał......ale może udawała...żeby nie zrobić mi przykrości..:)
tak wogóle to wasze komentarze są super......bardzo trafne.......jesteście w porządku.....
postaram sie już więcej podobnych.....chał....nie pisać.....ale nie poddaje się.......
zgodnie z moim nickiem.....:)
jeszcze raz dzięki......
pozdrawiam wszystkich......którzy to czytali.....:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...