Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wtorkiem maluję środę
kalendarz i tak
całoroczny

liść akacji domaga się uwagi
zapomniałam o prasowaniu
może spłonę?

chyba już przeszłam siebie
adresy jakoś dziwnie
zmieniły kolejność

mrzonki z nieba
przylatują z promieniami
opalam się bez umiaru

nie na krześle nie we śnie
nie w spokoju i nie w dzień
nie chce łatwo nie za sto lat
chciałbym umrzeć z miłości*



.........................................


*fragment piosenki Myslovitz "Chciałbym umrzeć z miłości"

Opublikowano

witam wszystkich :)

zasłyszane to cykl wierszy, w których treść wplenione są cytaty z utworów muzycznych. to pierwsza pozycja, na razie seria w trakcie powstawania

wielkie podziękowania dla Jego Alter Ego - za przetarcie oczu. i pomoc :)

pozdrawiam niecałkiem zdrowo
kall

Opublikowano

ooh, wiesz kall? lubie twoje wiersze. są subtlne, z wyraźnym klimatem, ciche ale bardzo aromatyczne. ten też mi sie podoba. co prawda nie prowadze 'werszy ulubionych' ale gdybym to robiła twój wlasnie by tam trafił ;). najbardzie podoba mi sie chyba pierwsza strofa, do tego przepadam za myslovitz więc chyba sie zrozumiałyśmy ;). pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aaale miło się zrobiło :-)
dziękuję bardzo, nawet nie wiesz, drewniane, jaką radość sprawiłaś chorowitej ;)

pozdrawiam
kalina
Opublikowano

widzę, że sami fanatycy Myslovitz w kręgu poezji istnieją ;)
dziękuję Wiktorze za komentarz, miłe słowo, plusa i uśmiech.

Samo zło : nigdy nie byłaś w stanie euforii? :) nie widziałaś wtedy, jak naiwność, marzenia płyną do ciebie z każdej strony - nawet ze słonecznymi promieniami ;)
ale cieszę się, że nawet ci się spodobało

pozdrawiam
kalina

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nigdy

żałuj kobieto, żałuj :)


kurcze, dzisiaj chyba jakiś dzień dobroci dla Kaliny ;)

Jego Alter Ego : a bierz, jak ci się podoba :p

Julia Valentine : szalenie mi miło, że trafiłam w twój gust; nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić do czytania dalszych utworów

pozdrowienia
kall
Opublikowano

chodziło mi raczej o to że przywoływanie lubianej piosenki było niepotrzebym zabiegiem zwiększającym sympatie do tekstu, bo ten i tak jest dobry...

związku dalej nie widzę...
no chyba że
opalam się bez umiaru... (nie) na krześle ...
albo że tam "wieje wiatr" a tu coś przylatuje... ale to za proste by było ;))

pozdr

Opublikowano

dziękuję Klaudiuszu za wizytę i opinię ;)

co do piosenki... miała dodać subtelności, podkreślić tematykę wiersza. druga strofa :

może spłonę?

nawiązuje bezpośrednio do końcówki cytowanego wersu :

nie chce łatwo nie za sto lat
chciałbym umrzeć z miłości


zresztą nawiązan jest jeszcze więcej...




wtorkiem maluję środę
kalendarz i tak
całoroczny -------->gdy się kocha, chcemy, by każdy dzien był taki sam

liść akacji domaga się uwagi
zapomniałam o prasowaniu
może spłonę? -------->brak rozwagi + chęć śmierci - to co mówiłam wcześniej

chyba już przeszłam siebie
adresy jakoś dziwnie
zmieniły kolejność -------->zaskoczenie + nierealność = women in love ;)

mrzonki z nieba
przylatują z promieniami
opalam się bez umiaru -------->chłonąć te marzenia bezustannie, jak to bywa w takim stanie

nie na krześle nie we śnie
nie w spokoju i nie w dzień
nie chce łatwo nie za sto lat
chciałbym umrzeć z miłości* ---------> dopełnienie ;)


pozdrawiam
kalina

Opublikowano

cóż, nie tworzę dla innych - piszę dla siebie, do szuflady (tylko że internetowej). tekst ten jest kontynuacją mojej myśli, jej dopełnieniem. po prostu na swój sposób rozumiem to, o czym ktoś niegdyś spiewał ;) a czy myślenie jest czymś złym? :p

pozdrawiam i dziękuję za wizytę ;)
kall

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...