Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

porusz mnie - pieśń pochwalna


Rekomendowane odpowiedzi

Kocham cię i szanuję,
nie waż się myśleć inaczej!
Antara Ibn Szaddach




pięć tysięcy kilometrów dalej
piszesz: jesteś biała i pręgowana
wzdłuż linii kręgosłupa , z talią
jak zaciśnięta pętla.

moja matka nie wsławiła się niczym
ani jej matki, każda była
jak liść drzewa i tak właśnie staję przed tobą

pięć tysięcy kilometrów dalej
niewzruszonym odbiciem
jak piasek pod stopą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie to wygląda tak, że jakaś laska poznała faceta w Izraelu i wróciła z nim do Polski. Czar prysł i już nie jest jego księżniczką:>, potem fragment "feministyczny". Jednak on jest prawdziwy, więc, raczej sprawozdawczy - bo tam kobiety rzeczywiście robią za element wyposażenia domu. tematyka jest nawet oryginalna. Z drugiej strony mam gdzieś los tych kobiet. Jak nie umieją sobie same wywalczyć wolności, to ich problem. Głupie jakieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pieśń pochwalna, w której kobieta wychwala swoje zalety, to jest wiersz miłosny, który idzie pod prąd pewnym stereotypom i tyle. Bycie jak liść drzewa jest zarówno czymś bardzo małym jak i bardzo cennym. Bycie jak piasek jest zarówno czymś bardzo uległym jak i wszechogarniającym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś jest w tym, że dwie osoby, które pokusiły się o krytykę źle zrozumiały (czyli wcale:))?
Bycie jak liść drzewa nie wydaje się wcale cenne. Tylko nieznaczące. Jeden liść nie jest nic wart. Instytucja liścia owszem. No chyba, że jest się ostatnim pozostałym liściem. Takim najjedyńszym:). Ale przyrównanie kobiety do elementu flory pochwalam.

Roześmiane pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oczywiście, że szklanka może być prawie pusta, albo w 1/10 pełna... mimo wszystko bycie pojedyńczym liściem czy pojedyńczym ziarnkiem piasku specjalną wartością nie jest - a idąc tropem że "w kupie siła" tekst robi sie jeszcze bardziej feministyczny... a może afeministyczny (bo z tego wynikałoby, że jedna kobieta nic nie zanczy - dopiero ich "garść" jest cenna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oczywiście, że szklanka może być prawie pusta, albo w 1/10 pełna... mimo wszystko bycie pojedyńczym liściem czy pojedyńczym ziarnkiem piasku specjalną wartością nie jest - a idąc tropem że "w kupie siła" tekst robi sie jeszcze bardziej feministyczny... a może afeministyczny (bo z tego wynikałoby, że jedna kobieta nic nie zanczy - dopiero ich "garść" jest cenna...

Klaudiuszu, to brzmi nawet socjalistycznie!:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stereotypom mówimy nie!
i chętnie wysłucham (a nawet zmienię poglądy) dlaczego jest... (bo to że jest częscią większej całości już ustaliliśmy że nie jest powodem do dumy, bo z czego tu być dumnym? że bez "organizacji" jest się nikim? (cytując za giertychem)... tak więc bycie liściem na usługach drzewa nie brzmi fascynująco, a ziarnko piasku, też chyba niewiele może (to tak tłumacząc moją stereotypową reakcję, ale jestem otwarty na argumenty :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgubiłem się...
po kolei: wiersz i tak mi się nie podoba, bo ma jedną możliwą (w tym zero ciekawych) interpretację...
a reszta to już było takie sobie gaworzenie, czy lepiej być liściem czy drzewem... nie wpływające na jakość wiersza a tylko na jego subiektywny odbiór (czyli ze to minimalistyczne przesłanie wiersza sie nie podobało... (nawet kobieta powinna się szanować :D )

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no trudno, nie przebiję się przez Pańskie stereotypy, rozumiem, że zmiana perpespktywy może być na tyle bolesna, że się jej nie da przeprowadzić. (tak na marginesie jeszcze chciałam jednemu przedmówcy napisać, że w Izraelu oczywiście każdy nazywa się Ibncośtam:)

No i bardzo jestem ciekawa jaka to jest ta jedyna nieciekawa interpretacja, bo jak na razie to tylko wychodzi, że to wiersz feministyczny. A zupełnie taki nie jest.

Jeśli miało tu być jakieś przesłanie, to najbardziej takie, że miłość może sprawić że cenna będzie najmniejsza rzecz, choćby - z pozoru- najmniej znacząca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, tu nie ma nad czym dyskutować :) Prawda, kobieta, która to mówi jest dumna, bo zna własną wartość - ale to jeszcze nei feminizm. Poza tym jej partner podnosi, jak można wywnioskować z pierwszej strofy, jej wartość - to jego słowa otwierają te słodkie przechwałki, może są motorem, który powouje, że podmiot liryczny odkrywa swoje zalety? Dla mnie wiersz niezły - miło Cię, Strzygo, widzieć, nie sądziłem, że zobaczę Cię jeszcze na tym portalu.

Pozdrawiam, Antek (kiedyś UnionJack)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ana Są to święta ludowe pochodzenia wiejskiego. Ponadto korzenie tych świąt sięgają japońskich mitów. Nie wolno nam zapominać, że Japonia jest w zasadzie krajem pogańskim w tym sensie, w jakim była starożytna Grecja i Rzym, a także Słowianie i Niemcy przed przyjęciem chrześcijaństwa.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczyDziękuję i również pozdrawiam serdecznie! :)
    • Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by po kolejnej nieprzespanej nocy, Gdy snem zamglone rozewrą się powieki, Rzucać się śmiało w wir codzienności.   I nie straszny nam podły świat Z wrogiem zawsze gotowiśmy w szranki stawać W obronie odwiecznych wartości śmiało oręża dobywać, Jak i przed wiekami kwiat polskiego rycerstwa…   Możecie nas ciągle oczerniać, W kolejnych swych łgarstwach wciąż się zatapiać, By uprzykrzyć nam kolejne dni życia Na rzęsach od wieków wciąż stawać   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przenigdy podeptać nie pozwolimy, Murem za Tradycją zawsze staniemy, Od chlubnej Historii się nie odwrócimy…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by urzeczywistniać nasze przepiękne sny, Chwytając się o poranku słońca promieni, Pisząc barwne życiorysy śnieżnobiałymi piórami orlimi.   I nie straszny nam podły świat Gdy zatopieni w szczęśliwego dzieciństwa wspomnieniach, Odmalowujemy je nocami w naszych snach, By siłę przeciwko przeciwnościom losu z nich czerpać…   Gospodarczo próbować możecie nas zdusić, Kolejnymi sankcjami czy euro-dyrektywami, Rozwój Polski wszelkimi sposobami przytłumić, Wpływać zakulisowo na rosnące bezrobocia wskaźniki,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przed światem nie zdołacie przenigdy ukryć, Niczym majestatyczne słońce i tajemniczy księżyc Będą jaśnieć blaskiem swym nieskazitelnym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by wytyczać ścieżki rozwoju ludzkości, Nie szczędząc światu całemu licznych inspiracji, Płynących czystą krynicą z tysiącletnich dziejów barwnych   I nie straszny nam podły świat, Gdy tarczą nam nasze sumienia, A szkodliwych społecznych zawirowań ostrza Nie zdołają zranić polskiego ducha…   Możecie zza kulis judaszowych srebrników brzękiem, Wpływać na naszą wewnętrzną politykę, Przekupywać senatorów i posłów w Senacie i w Sejmie, Lobbować kolejną szkodliwą dla Polski ustawę,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie zdołacie kupić, Nie ma bowiem takiej waluty, Za którą można by je wycenić…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by zdobywać niedosięgłe szczyty, Na polu sztuki, literatury, nauki, Wieńczone przyznawaniem rokrocznie nagród prestiżowych.   I nie straszny nam podły świat Nie lękamy się wielkich mocarstw knowań, Choć globalnej nuklearnej wojny groźba, Wisi nad Europą od tylu lat…   Możecie zafałszowywać naszą Historię, Pisać na Polskę kolejne paszkwile, Kolejne o naszych dziejach pseudonaukowe publikacje, Perfidnie w wysokich nakładach wypuszczać na rynek,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Nie tkniecie pseudo-publicystów piórem stępionym, W skarbnicach naszych krystalicznie czystych duszy, Pozostaną nam One skarbem bezcennym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by nasze wielkie życiowe sukcesy, Gdy dobiegną kresu już nasze dni, Dla przyszłych pokoleń pozostały źródłem inspiracji.   I nie straszny nam podły świat Choć niejedna straszliwa okrutna wojna, Odcisnęła się krwawym piętnem na naszych dziejach, Przetaczając się bezlitośnie przez cały kraj…   Możecie próbować wszystkiego dosłownie, By umniejszyć Polski dziejową rolę, Zaprząc do tego pseudo-autorytety wszelakie, Trzaskać nam nad głowami pedagogiki wstydu batem,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie porzucimy, Pozostaną nam one kompasem wewnętrznym, Dzisiaj, jutro i przez przyszłe wieki...       Napisałem ten wiersz bardziej dla siebie samego… Miałem dzisiaj wyjątkowo podły dzień, który koniecznie postanowiłem odreagować napisaniem kolejnego patriotycznego wiersza… Nie mogłem pozwolić by ten dzień zakończył się wyłącznie źle, a nic tak (w krótkim czasie) nie poprawia mi humoru jak kolejny wiersz mojego autorstwa… Przepraszam wszystkich czytelników za ewentualne mankamenty tego wiersza…  Musiałem  jakoś psychicznie odreagować ten zrypany dzień bo inaczej dostałbym szmergla do głowy… Proszę wszystkich o wyrozumiałość...  
    • @A-typowa-b Zostawione żale Sprawdzam tak niedbale   Pięknie napisane Duży plus   Pozdrawiam miło, M.
    • @Kamil Olszówka Bo na kliknąć, to sprawdzanie Komputera, obce zdanie   Fajny tekst Przemawia do człowieka   Pozdrawiam miło, M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...