Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
hollow man

hollow man

wyalienowany z ciała i wóda wóda wóda
jeszcze płynę ale kra nade mną zamarza
ona mówi żeby przestał ona się martwi

mija ją na ulicy z dzieckiem lecz ich nie poznaje

budzi się na ławce i nie wie

czy jest szósta rano czy wieczorem

lekarz mówi że wątroba jeszcze walczy

gin w kasynie kokaina z deski klozetowej

bójka na monciaku na komisariacie jeszcze rozróba

i wytrzeźwiałka a to był taki dobrze zapowiadający się chłopak

nocą ściany zbliżają się do siebie trzęsie się ze strachu

i czego ty kurwa chcesz zabić się chcesz

to się zabij i daj wszystkim spokój

całe lata spakowane do worka i wywalone do kibla

ja proszę pani nie mam pani nic do zaoferowania

oprócz destrukcji fijewski siedzi przy barze z holoubkiem

byłem kiedyś najlepszym saksofonistą w tym kraju

cały panteon zapitych duchów i skierowanie do kocborowa

lat trzydzieści żonaty jedno dziecko

bilet do nieba pół litra i cztery piwa

wtedy pojawia się ona

na początku bardziej jako zbiór pikseli

i pokazuje jak wygląda lato w środku ciemnej polskiej zimy

chociaż są z góry skazani na porażkę

później znów pijane wiersze i byle jakie znajomości

nawalony facet u kieślowskiego wlecze choinkę po chodniku

i szuka domu tę scenę odgrywa w życiu przez kilkanaście lat

bo już jutro już jutro już jutro

 

 

 

hollow man

hollow man

wyalienowany z ciała i wóda wóda wóda
jeszcze płynę ale kra nade mną zamarza
ona mówi żeby przestał ona się martwi

mija ją na ulicy z dzieckiem lecz ich nie poznaje

budzi się na ławce i nie wie

czy jest szósta rano czy wieczorem

lekarz mówi że wątroba jeszcze walczy

gin w kasynie kokaina z deski klozetowej

bójka na monciaku na komisariacie jeszcze rozróba

i wytrzeźwiałka a to był taki dobrze zapowiadający się chłopak

nocą ściany zbliżają się do siebie trzęsie się ze strachu

i czego ty kurwa chcesz zabić się chcesz

to się zabij i daj wszystkim spokój

całe lata spakowane w worek i wywalone do kibla

ja proszę pani nie mam pani nic do zaoferowania

oprócz destrukcji fijewski siedzi przy barze z holoubkiem

byłem kiedyś najlepszym saksofonistą w tym kraju

cały panteon zapitych duchów i skierowanie do kocborowa

lat trzydzieści żonaty jedno dziecko

bilet do nieba pół litra i cztery piwa

wtedy pojawia się ona

na początku bardziej jako zbiór pikseli

i pokazuje jak wygląda lato w środku ciemnej polskiej zimy

chociaż są z góry skazani na porażkę

później znów pijane wiersze i byle jakie znajomości

nawalony facet u kieślowskiego wlecze choinkę po chodniku

i szuka domu tę scenę odgrywa w życiu przez kilkanaście lat

bo już jutro już jutro już jutro

hollow man

hollow man

wyalienowany z ciała i wóda wóda wóda
jeszcze płynę ale kra nade mną zamarza
ona mówi żeby przestał ona się martwi

mija ją na ulicy z dzieckiem lecz ich nie poznaje

budzi się na ławce i nie wie

czy jest szósta rano czy wieczorem

lekarz mówi że wątroba jeszcze walczy

gin w kasynie kokaina z deski klozetowej

bójka na monciaku na komisariacie jeszcze rozróba

i wytrzeźwiałka a to był taki dobrze zapowiadający się chłopak

nocą ściany zbliżają się do siebie trzęsie się ze strachu

i czego ty kurwa chcesz zabić się chcesz

to się zabij i daj wszystkim spokój

całe lata spakowane w worek i wywalone do kibla

ja proszę pani nie mam pani nic do zaoferowania

oprócz destrukcji fijewski siedzi przy barze z holoubkiem

byłem kiedyś najlepszym saksofonistą w tym kraju

cały panteon zapitych duchów i skierowanie do kocborowa

lat trzydzieści żonaty jedno dziecko

bilet do nieba pół litra i cztery piwa

wtedy pojawia się ona

na początku bardziej jako zbiór pikseli

i pokazuje jak wygląda lato w środku ciemnej polskiej zimy

chociaż są z góry skazani na porażkę

pijane wiersze i byle jakie znajomości

nawalony facet u kieślowskiego wlecze choinkę po chodniku

i szuka domu tę scenę odgrywa w życiu przez kilkanaście lat

bo już jutro już jutro już jutro



×
×
  • Dodaj nową pozycję...