Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tacy jesteśmy
ciepli bezdomni
na letnich łąkach
jak kłosy

 

Starym dębom zęby
zepsute leczą osy
a wiatr niebo napina
od końca do końca
na smukłych pałąkach
ciszy

 

Tu, cisza klęcząc
pokutą zionie
za szepty owadzie
za domów purchawki
dymiące w sadzie
za niemą rozkosz
cnotliwych konwalii
gdy wzrok je pożąda

 

Mlecze rozlały
żółtą wypowiedź
na naszych włosach
ostatni raz

 

Tacy jesteśmy
już jesień na czole
wypalił nam wiatr

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...