dziś wiersz musi płynąć
poza zasięgiem dłoni
oderwany od słów nagi
ma przykuć uwagę
ubrać w podkowy
pierwszy krok
zachwycić tylko na chwilę
nie może w sobie nic ukrywać
zachęcać do myśli
poza sobą najlepiej z prądem
wulgarnie musi płynąć
przepadnie inaczej w nurcie
nim złoży ikrę
z dna wykuje przesłanie
wzdłuż granicy musi płynąć
nim otoczą nas tylko stepy
nim wody upłyną
urodzi się bezsłowie