Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

to wszystko jest jeszcze bardziej złożone

niż spróbuję tutaj wyrazić więc może zatrzymajmy to w kadrach

dwie lufy wyśmienitej marihuany medycznej

na parkingu leśnym w okolicach żyrardowa

świat upada jak ja w najgorszym roku od lat

dziewczęta z tindera z dostawą do domu

milion euro obrotu the future was wide open 

mówili że ciężko będzie lekko żyć i mieli rację

na nagraniu atrakcyjna kobieta siedzi w kawiarni

dopiero po odtworzeniu widać że co chwila rzuca spojrzenia

nie wiedząc że jest nagrywana gdy patrzę w inną stronę

można więc powiedzieć że nastąpiło przechwycenie 

w obrazie którego nigdy nie pozna została na zawsze uwięziona

w tej parominutowej sekwencji zapętlona w zaniepokojonym zmrużeniu oczu

rozchylonych ustach w pewnym sensie zyskała nieśmiertelność

przeczuwalną jedynie na poziomie kwantowym

istnieje jako ona sama ale również jako wersje którymi mogłaby się stać

gdyby na przykład nieznajomy zapytał wtedy czy ma zapalniczkę

Edytowane przez jeremy (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis   Ty i ta Twoja poetyckość myśli:)   ujmujesz mnie pięknem swojego wnętrza:)   swoją wrażliwością duszy i stanowczością myśli.   to jest cudowne w Tobie !!!!   dziękuję:)        
    • @Migrena oj szkoda, lubię muzykę, a jeszcze taką wygrywaną na żywo, marzenie:)
    • @Migrena Dla porządku – bo trochę mieszasz chronologię. Najpierw napisałem obszerną, szczegółową analizę: z cytatami z utworu, wskazanymi fragmentami, które według mnie działają najmocniej, wyliczeniem metafor, które wzajemnie się przykrywają, i propozycją konkretnych cięć.   Dopiero po niej pojawił się mój drugi, krótszy komentarz – streszczający to samo w kilku zdaniach i porządkujący różnicę między „nadmiarem” a „szumem”.   Jeśli teraz nazywasz ten drugi wpis „głupim nonszalanckim ogólnikiem”, to pomijasz fakt, że stoi za nim bardzo konkretna lektura tekstu. Zamiast odnieść się do przytoczonych przykładów, oceniasz już tylko ton i przypisujesz mi „brak intelektualnego rozumienia słowa pisanego”. To nie jest rozmowa o wierszu, tylko o wyobrażeniu, jakie chcesz mieć o krytyku.   Nie musimy się zgadzać co do efektu – masz pełne prawo bronić własnego stylu, tak jak ja mam prawo wskazać miejsca, w których moim zdaniem tekst sam sobie rozprasza energię. Ale dobrze byłoby przynajmniej uczciwie przyznać, że moja krytyka nie polegała na jednym „ogólniku”, tylko na dość skrupulatnym czytaniu Twojego utworu.     W tym miejscu rozmowa przestała dotyczyć wiersza, a zaczęła dotyczyć epitetów kierowanych do mnie. PODKREŚLAM:  zauważ, proszę, że zacząłem od obszernej analizy Twojego tekstu – z cytatami i konkretnymi uwagami warsztatowymi. Na tę analizę odpowiedziałeś serią personalnych ocen („głupi komentarz”, „miernota”, „prostak”). To już nie jest krytyka krytyki, tylko zwykły atak ad personam. Nie zamierzam nikogo „dyskredytować” ani przepraszać za to, że czytam wiersze po swojemu i piszę o tym wprost. Możemy się różnić w gustach i w rozumieniu poezji – ale nazywanie rozmówcy „lumpem” czy „prostakiem” mówi więcej o stylu dyskusji niż o moim tekście. Na tym zakończę swój udział w tej wymianie. Czytelnicy sami zobaczą, kto rozmawiał o utworze, a kto bronił DWORU I EGO.   
    • @tie-break czytam tak, że z całej tej kosmicznej infrastruktury i tak najbardziej znaczący jest mikrokosmos, który staje się nośnikiem sensu, bardzo dobry wiersz/ tekst i ciekawie, oryginalnie napisany :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...