Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wkładam cię do ust, mój drogi, kochany
pogłaskawszy wpierw twoje białe  ciało
i ciągne zły dym, ile fabryka dała,
patrząc na chmury między kominami

a gdy się znudzę - sięgam po kolei,
jeden i drugi, trzeci oraz czwarty
cóż tu miałbym rzec - szybko padasz martwy
kiedy kończę ssać; umiera nadzieja

 

wiecznej miłości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...