Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli.
Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem.

Możliwe, że jednak pomyłki.
No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"?
Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących. 

... Czego?

Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ...
(Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.)

Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt
Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy. 
Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć.

Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie. 


Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka." 
Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć. 

Bardzo przystojny. 
Podejrzanie ludzki!

Kaszmir. Z metra.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...