Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Maruna w rzepak się wybujała.

Ze starorzeczy woda tu stała.

Skrzypowy wianek zaległ przed groblą —

drobnej krzewinki przy dębach ogród.

 

Wyka w nić słońca, border na smyczy

przez ażur ziemi lekko i z niczym

skorupki ptasząt na wąskiej ścieżce.

Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy.

A groblą bobry, dziki i motyl.

 

***

 

Co to za pomysł, by wycinać serce,

wywozić do kraju, skąd najpierw zabiło?

Skąd to przeczucie, że wciąż udowadniać

trzeba tę polskość, nikt nie wziął jej siłą?

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cieszę się niezmiernie, że Ci się podoba :)

No cóż, są takie miejsca, że niewiele potrzeba, tylko o nich wspomnieć. Ten wierszyk umieściłam w zbiorku pt Mokradło jak mokradło. 

Ale pytałam już, nie chcesz wysyłki.

U mnie głównie jednak rymowane.

Pozdrawiam serdecznie  

 

 

Reniu :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...