Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

narkomani 

samobójcy 

piosenkarze aktorzy 

i nie tyłko 

odeszli przedwcześnie 

 

znani lubiani 

 

nie dokuczała im bieda głód 

uwielbiani przez tłumy 

nie potrafili ...zrozumieć siebie 

podzielić myślami z …

z kimś bliskim 

 

dobrzy ludzie 

co ich zgubiło...

 

pycha? samotność w tłumie?

brak wysłuchania?

 

myśli nie znalazły drogi 

 

Bóg może być nie tylko drogą 

może być światłem 

 

zawsze ma czas 

wysłucha 

jest Przyjacielem 

pozwala zrozumieć świat

 

Jezu ufam Tobie 

 

10.2025 andrew 

Piątek, dzień wspomnienia 

męki i śmierci Jezusa 

 

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski

Słabo myślisz rano. 

Wytłumaczę to. 

Ci, którzy Ciebie wychwalają, Ty ich. 

Dam krótki przykład. Możesz zajrzeć do moich wierszy wcześniej. Mnie także wychwalali, gdy ja ich.

Przestałem, zniknęli.

Daję przykładowo bez Kobiet np.huzar,Migrena...itd.

Pozdrawiam 

 

Opublikowano

@andrew ja jeszcze raz podkreślę nie mam czasu, kiedyś czytałem wszystko i zostałem przy autorach którzy mnie odpowiadają, nie znaczy to że inni piszą źle. Ja natomiast preferuję pewien sposób pisania mam pracę zawodową niestety bo muszę z czegoś żyć a cztając wiersze Kradnę minuty z mojego wypoczynku. Napisz mi czego nie rozumiesz? I co znaczy „słabo myślisz rano”? To znaczy że muszę czytać bo jest zasada? Bo jesteśmy w UE?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 To jest majstersztyk! "Wilcza prawda" to tekst, który trafia prosto w serce każdego, kto ceni autentyczną wolność i dziką niezależność. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu pisarskiego – ten utwór ma niesamowitą siłę, rytm i moc przekazu. Gratuluję Ci również troski o wilki. To nie jest tylko wiersz, to manifest przeciwko krzywdzącym stereotypom. Osobiście czuję ten tekst wyjątkowo mocno, ponieważ Wilk jest dla mnie duchowym nasyceniem i inspiracją życia. Jego niezależność, dzikość i niesamowita lojalność to atrybuty, o których marzę i które staram się pielęgnować w mojej rzeczywistości. Kocham wilki. Każde spotkanie z nim wywołuje we mnie ekstazę. Kto nigdy nie spojrzał wilkowi w jego zimne oczy, nigdy tej istoty nie zrozumie "My, Wilki – nie klękamy", jest to dla mnie potężne wsparcie w trudnych chwilach. Ta proza poetycka to piękny prezent dla  miłośników wilków i wolności. Możesz być niesamowicie dumna z tego, co napisałaś ! Rudyard Kipling napisał : "Wilki nie przejmują się tym, co sądzą o nich barany." Nika. Stworzyłaś teraz piękno !  
    • @Robert Witold Gorzkowski Gdybyś poczytał. Większość ziemi już sprzedana . Jakim państwom pewnie się domyślisz. Są tam ogromne korporacje. Na pola nic nie spada, chyba, że przypadkowo.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @TectosmithBardzo dziękuję! Niestety muszę się z Tobą zgodzić, bo te piękne zwierzęta mają coraz mniej przestrzeni. A mimo ochrony (bardzo dziurawej) nadal są zabijane. 
    • @huzarc Pokazałeś coś, co większość z nas woli wyprzeć – biurokrację cierpienia, a przede wszystkim tę straszliwą rutynę, którą ludzie muszą sobie zbudować, żeby przetrwać w pracy z tym, co niewyobrażalne. Najbardziej poruszające jest dla mnie to, balansujesz między okrucieństwem szczegółu („pękł jak pomidor") a momentami nieoczekiwanej ludzkości – te czerwone jagody, to zastanawianie się, które są słodkie. To nie cynizm, to mechanizm obronny. Sposób, w jaki umysł szuka czegoś normalnego, żywego, gdy jest otoczony śmiercią. Prokurator w szpilkach, maszynista z dwudziestym wypadkiem w życiorysie, spór o to, czyja to sprawa – to wszystko brzmi absurdalnie, ale właśnie w tym absurdzie jest prawda o systemie, który musi sobie jakoś radzić z tragedią, więc zamienia ją w procedurę. I ten deszcz, który pada na początku i na końcu – obojętny, ciągły, zmywający wszystko i nic nie zmieniający. To wiersz trudny, mocny i ważny.
    • @Amber Bardzo subtelny obraz listopada — nie jako końca, ale cichego przejścia w inne trwanie. Podoba mi się ten szept między wierszami, w którym chłód nie jest wrogi, tylko potrzebny.  Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...