Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
JuzDawnoUmarlem

JuzDawnoUmarlem

Siedzę z jednym, pustym talerzem w kuchni,
który pękł.

 

Próbuję go skleić każdego ranka,
i za każdym razem — płaczę.

 

Łza przesuwająca się po policzku,
niesie mój ból.

 

Słona kropla spada
z moich gorzkich myśli w dół.


Uderzając o pęknięte naczynie.

JuzDawnoUmarlem

JuzDawnoUmarlem

Siedzę z jednym, pustym talerzem w kuchni,
który pękł.

 

Próbuję go skleić każdego ranka,
i za każdym razem — płaczę.

 

Łza przesuwająca się po policzku,
niesie mój ból.

 

Słona kropla spada
z moich gorzkich myśli w dół .


Uderzając o pęknięte naczynie.

JuzDawnoUmarlem

JuzDawnoUmarlem

Siedzę z jednym, pustym talerzem w kuchni,
który pękł.

 

Próbuję go skleić każdego ranka,
i za każdym razem — płaczę.

 

Łza przesuwająca się po policzku,
niesie mój ból.

 

Słona kropla spada
z gorzkich myśli.


Uderzając o pęknięte naczynie.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...