* * *
znowu szaruga
w poszumie wiatru Szopen
nutka za nutą
* * *
w koronie burza
wzrok orła przenika mgły
w piersi polonez
październik, 2025
* * *
znowu szaruga
w poszumie wiatru Szopen
nutka za nutą
* * *
w koronie burza
wzrok orła przenika mgły
w piersi polonez
październik, 2025
* * *
znowu szaruga
w poszumie wiatru Szopen
nutka za nutą
* * *
nad koroną burza
wzrok orła wtapia się w mgły
w piersi polonez
październik, 2025
Gdy codzienność zagłuszyła lata dźwięki,
nabałaganiła niespodzianie w rajskich nutach,
wnet jak kamyk wyturlała się maleńki,
ta piosenka, co piosenką jest spod buta.
Nie przyspiesza i nie zwalnia na zakręcie.
Biegnie w rytmie wystukanym doskonale.
Igra z sercem, a wiadomo – jak to serce -
nie zna zasad, tylko gna, jak oszalałe.
Gdy zastygnąć kiedyś przyjdzie w tej w rozterce,
a rój pytań nie pozwoli rwać ku chwale,
stań na chwilę - pozwól swojej biec piosence,
nie zabraniaj sercu w swoim rytmie szaleć.
(przez trenera...)