Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Leszczym Nie, no fajnie - jakie długaśne zdania, jakby Cię ktoś nakręcił - to cały Ty. 
Taki wiesz, dawny budzik, co to z tyłu miał taki wihajsterek do nakręcania. 

A jak już nadejszła (nie nadeszła) godzina, on się odkręcał i długo dzwonił.
no wypisz wymaluj Twój wiersz, znaczy proza - tym razem akurat.  
Aaa, moja babcia wstawiała go jeszcze do głębokiego talerza i dokładała łyżeczki czy co tam miała, żeby było głośno.

No mówię Ci, jak to słyszałam, to można było wyskoczyć nie tylko z łóżka, ale i ze skóry. 
:)  

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Leszczym Nie, no fajnie - jakie długaśne zdania, jakby Cię ktoś nakręcił - to cały Ty. 
Taki wiesz, dawny budzik, co to z tyłu miał taki wihajsterek do nakręcania. 

A jak już nadejszła (nie nadeszła) godzina, on się odkręcał i długo dzwonił.
no wypisz wymaluj Twój wiersz. 
Aaa, moja babcia wstawiała go jeszcze do głębokiego talerza i dokładała łyżeczki czy co tam miała, żeby było głośno.

No mówię Ci, jak to słyszałam, to można było wyskoczyć nie tylko z łóżka, ale i ze skóry. 
:)  



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • No to teraz w ramach korekty przeznaczenia nauczysz się gotować kartoflankę :);)    
    • Anna patrzy na świat otulony bielą w sadzie sarny zostawiły trop głębokie bruzdy zniszczyły gładką powierzchnię puchu tam gdzie pochylona grusza zwisają kawałki słoniny niby paciorki rozbujane przez wiatr tylko patrzeć jak wygłodniałe sikorki wbiją pazurki głęboko w jasną połać mięsa stare deski stodoły poczerniałe od nadmiaru lat zatrzymują silniejsze podmuchy śnieżna zawieja omiotła ciało dreszczem przeszywając plecy znikąd oparcia
    • Pan i Pani Frustro zerkają w lustro i nawet nie mają jak dostrzec, że za ich plecami jest całe mnóstwo. Są zupełnie egocentryczni, a zatem spoglądają całkiem żywo i bystro. Czasem szepną do siebie, że trudno, co poradzić, że bywa tak trudno. I pocieszą się niekiedy, że przynajmniej nie jest nudno. Na czarną godzinę mają taki oto plan, że wsiadają w pociąg i wybierają kierunek na Kutno. Nie pytajcie mnie tylko dlaczego akurat tam, bo nie wiem kompletnie wszystkiego tego, co nie zostało mi nigdy powiedziane.   Warszawa – Stegny, 05.12.2025r.
    • Historia zna takie ewenementy gdy znacznie liczniejszy i lepiej uzbrojony napastnik przegrywa z pozornie słabszym obrońcą.  Wola przetrwania bywa silniejsza niż zakusy napastników. Ciekawy wiersz :)  
    • To wcale nie jest sztuką Bronić się gdy cię prześladują. Pamiętać o tym, co istotne - gdy przychodzi problem, Bo zapomina się o wieszczu - gdy Troja się broni. Nawet Kassandra ma na końcu rację. Odwaga? Kwestia chwili, sekundy, Smak, smak! To jest to, co determinuje działanie. Chwila - przeminie, jak każda, w czasie, Smak, obiektywne poczucie estetyki Zostanie. Odrobina odwagi, owszem, jest niezbędna Ale w gruncie rzeczy - była to sprawa smaku Który potrzebny, by wykrzesać z siebie Co szlachetne. By popłynąć w górę rzeki i postawić tamę. Bo to wcale nie jest taki łatwe - - odłożyć dumną broń odmowy. Kłamca czasem patrzy prawdzie w oczy, Oszust zagra uczciwie Bo to sprawa smaku... I kwestia odwagi.   (Przeklejam z innego portalu) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...