nie całowałem już od brzasków wielu
zostawiam ślady stóp w osamotnieniu
usta głodzone pamiętają znamię
ktoś kiedyś do mnie szedł po zakochanie
chodzę samotnie chodzi też wspomnienie
cztery stopy to dwójki przytulenie
jeden ślad dwojga na zawsze odlany
jakby ze złota w sobie zakochany
przychodzę zachodzę oraz odchodzę
zostawiając wszędzie samotną stopę
nie ma już śladów sam na nodze jednej
skaczę wskakuję wyskakuję płaczę
chciałem iść przez życie zabrakło nogi
pochowały się nasze wspólne stopy
Historia edycji
Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
nie całowałem już od brzasków wielu
zostawiam ślady stóp w osamotnianiu
usta głodzone pamiętają znamię
ktoś kiedyś do mnie szedł po zakochanie
chodzę samotnie chodzi też wspomnienie
cztery stopy to dwójki przytulenie
jeden ślad dwojga na zawsze odlany
jakby ze złota w sobie zakochany
przychodzę zachodzę oraz odchodzę
zostawiając wszędzie samotną stopę
nie ma już śladów sam na nodze jednej
skaczę wskakuję wyskakuję płaczę
chciałem iść przez życie zabrakło nogi
pochowały się nasze wspólne stopy
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Konrad Koper 4 581
Wzywam ducha;
wzywam umysł;
łączę z ciałem…
Słyszę serce.
Pokonuję małą śmierć.
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 42 odpowiedzi
- 659 wyświetleń
-
- 36 odpowiedzi
- 692 wyświetleń
-
- 34 odpowiedzi
- 816 wyświetleń
-
- 32 odpowiedzi
- 482 wyświetleń
-
- 27 odpowiedzi
- 665 wyświetleń
-