Piryn czy Rodopy?
Dzień dobry. Na dłużej
plecak spakowany.
Flanela i pierwszy
Warto ten gatunek.
Dokąd? Na zajęcia?
Przedstaw swoje plany.
Ktoś inny w zaparte:
Czy znamy się, znamy?
Tą samą, co zawsze
linią i wciąż przodem
do kierunku jazdy —
pijaczek z kartonem.
A skąd on pijany?
Od lat zawsze z nocki.
Przez szybę wracają
anioły młodości.
I jeszcze po torach,
przez góry, przez most. Na
kwiaty do mamy i
kierowco — szefie —— adios.