Dla wielu kolejna złota jesień
dla mnie mroczny czas.
Szmat czasu nie kochałem,
ale czułem.
Pojąłem, że kochałem
gdy się w niej zanurzyłem
i zrozumiałem, że pokochałem ją od razu
gdy mnie dopadła w czterech ścianach.
Zatraciłem się w niej, przepadłem.
Zacząłem odpychać wszystko
na czym kiedyś mi zależało:
siłownię, znajomych, rodzinę,
pasję, ambicje.
Żeby móc z nią być spędzać
jak najwięcej czasu
sam na sam.
A to wszystko dla niej
Ciszy.