Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łup, łup, łup, drap, drap, stuk, stuk.
Co tam znowu za cholera się dobija?
Licho w drzwiach staje ubłocone,
Mizerota nosem pociąga, zasmarkaniec.

 

Prześcieradło dziurawe z siebie zrzuca.
Uuuu... dobry człowieku, odzieniem ratuj,
Bo na chleb nie zarobię z dziurami na tyłku.
Oj, ty nieszczęśniku! w bajkach cię sponiewierali.

 

Jak ci na imię? „Beztwarz” za mną wołają.
Kto ci taką krzywdę zrobił, dziecino?
Wydziergam ci sweter ze słów aksamitnych,
Portki uszyję z akcentów na twoją miarę.

 

Czapeczkę z rymów uplotę, wepnę orle pióro,
Cekinami metafor przyozdobię cię całego.
Co tam stoisz w mroku? oj, nieładnie!
Manekina podszczypujesz, kawalerze?

 

Uchuchu, buahhaha, dzyń-dzyń tylko słychać.
A puknij ty się w głowę, casanovo bez majtek.
Miarę muszę zebrać, nie garb się, stój bez ruchu,
Chuchro z ciebie, a nie duch, z metra cięty krasnal.

 

Uszy brudne, ośle, ty chcesz dzieci straszyć?
Jak przywołam sobie pamięć z dawien dawna,
To potwór kosmaty siadał mi na rogu łóżka,
A ja nie miałam odwagi zerknąć spod kołdry

 

Kto mi tam zjada nogi; chrup, tylko słyszałam,
Uszy zakrywałam przed wyciem ludożercy.
Ciach za nos! boleśnie mnie chwytał, podlec,
Wlókł z łóżka na pożarcie — takie były czasy.

 

Nóg nie umyłeś z lenistwa? dawaj, szybko.
Tu — miednica, szare mydło, wodą się polewaj.
W końcu idziesz między ludzi, ty flejtuchu.
Ile klas skończyłeś w szkole duchów?

 

A ile korytarzy? buhuhu, co, pod górkę było?
Dyplom masz z Collegium Duchum?
Powodzenia, idź, ciamajdo, straszyć koty!
Ubierz się choć, i na golasa narobisz popłochu...

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...