Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spadamy 

 

zrzucamy łupinę na jesień życia 

tęsknimy za drzewem tęsknimy za życiem

 

nadzy i bezbronni

jednak gładcy

już bez kantów i bez kolców 

oddanie czekamy

 

aż nas wdepczą w ziemię 

 

to jedyna nadzieja 

 

na odrodzenie

Opublikowano

@iwonaroma

Twój wiersz to piękna metafora - "zrzucanie łupiny" to nie tylko fizyczne starzenie się, ale też pozbywanie się wszystkich masek, może ostrych krawędzi charakteru - zostaje coś prawdziwego.

Szczególnie mocno brzmi dla mnie ta fraza -  "nadzy i bezbronni , jednak gładcy" - jest w niej paradoks siły w bezbronności, piękna w prostocie. A końcowe przejście od pozornie pesymistycznego obrazu "wdeptania w ziemię" do nadziei na odrodzenie to świetny zwrot - pokazuje głębokie zrozumienie tego, jak działa życie. Bardzo mi się podoba! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...