Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
slavu

slavu

zielony kraj koników polnych
po krawędź świata lawiną traw posypany,
spokojem snów tkany

 

widać, jak po alejkach nieba
skrzypią wywrotki małych marzeń

 

śpij, a ja zapalę latarnie,
by przez noc ożywić drogę,
by zgasić trwogę

slavu

slavu

zielony kraj koników polnych
po krawędź świata lawiną traw posypany,
spokojem snów tkany

 

widać, jak po alejkach nieba
skrzypią wywrotki małych marzeń

 

śpij, a ja zapalę latarnie,
by przez noc ożywić drogę,
by zabrać trwogę



×
×
  • Dodaj nową pozycję...