Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zagrałem pierwsze skrzypce we śnie
śniłem tak jak chciałem gdy podswiadomosc
narzucała niechciane scenariusze - na żywo to zmieniałem

gdy zapragnąłem latac latałem
gdy zapragnąłem być nieśmiertelny taki też się stałem
kochany wspaniały ach jakże boski
istna idylla już widzisz ten świat beztroski

po przebudzeniu
żal we mnie gora
znów mizerny 
stąpam przeciętnie
brak zachwytów 
I ta kompletna nuda

szybko zatęskniłem za kolejnym reżyserowanym śnieniem

z pragnieniem nie budzenia się z niego wcale

lecz historia i tym razem zatoczyła tragiczne koło - zmarkotniałem

za trzecim razem przestałem śnić już wcale
spadałem w otchłań albo w niej tkwilem 
ciężko opisać w jak beznadziejnym impasie byłem  

nazajutrz już było zdecydowanie lepiej
szybko zabrałem się do dzialania
zanotowałem o wiele intensywniejszy smak
choćby śniadania ludzie też dopisywali
mówili dzieńdobry albo się uśmiechali 

***

w końcu zacząłem śnić 
najprawdziwsze koszmary 
I chyba już nic nie zastapi
tej ulgi tuż po przebudzeniu - kochani

 


 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...