Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
piąteprzezdziesiąte

piąteprzezdziesiąte

 

Lato minęło w okamgnieniu.

Za moment przyjdzie chłodna zmiana.

Ogród w ostatnim letnim tchnieniu

traci kolory w okamgnieniu.

Przyroda odda się milczeniu.

Przybędzie Pani Malowana,

która przeminie w okamgnieniu.

Po niej zaś przyjdzie mroźna zmiana.

 

Pejzaż się zmienia w okamgnieniu.

Nie wszystko mija bezpowrotnie.

Nie można uciec przeznaczeniu.

Aura się zmienia w okamgnieniu,

świetlistość gaśnie w światłocieniu.

Przyjąć należy najpokorniej,

że wszystko mija w okamgnieniu.

lecz animalia bezpowrotnie...

 

 

 

piąteprzezdziesiąte

piąteprzezdziesiąte

 

Lato minęło w okamgnieniu.

Za moment przyjdzie chłodna zmiana.

Ogród w ostatnim letnim tchnieniu

traci kolory w okamgnieniu.

Przyroda odda się milczeniu.

Przybędzie Pani Malowana,

która przeminie w okamgnieniu.

Po niej zaś przyjdzie mroźna zmiana.

 

Pejzaż się zmienia w okamgnieniu.

Nie wszystko mija bezpowrotnie.

Nie można uciec przeznaczeniu.

Aura się zmienia w okamgnieniu,

świetlistość gaśnie w światłocieniu.

Przyjąć należy najpokorniej,

że wszystko mija w okamgnieniu.

lecz animalia bezpowrotnie...

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...