Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
andrew

andrew

znów zachwyca 

będzie dłużej czarować 

jak zawsze 

 

smugi mgieł 

ciągnące się po szczytach 

otulające krzyż na Giewoncie 

neony ulic pamiętające wczoraj 

dziś spokojnie spoglądają 

na filiżankę kawy

 

zmierzchy ścielą na niebie 

różowe dywany  

tasują myśli 

zabarwiają nostalgią 

idąc deptakiem 

spoglądają na góry niebo 

tak blisko i tak daleko 

 

Zakopane kolejny raz 

wiedzie w głąb wspomnień 

serwuje dziś 

rozbudza wyobraźnię 

spełnionym snem 

 

9.2025 andrew 

 

andrew

andrew

znów zachwyca 

będzie dłużej czarować 

jak zawsze 

 

smugi mgieł 

ciągnące się po szczytach 

otulające krzyż na Giewoncie 

neony ulic pamiętające wczoraj 

dziś spokojnie spoglądają 

na filiżankę kawy

 

zmierzchy ścielą na niebie 

różowe dywany  

tasują myśli 

zabarwiają nostalgią 

idąc deptakiem 

spoglądają na góry niebo 

tak blisko i tak daleko 

 

Zakopane kolejny raz 

wiedzie w głąb wspomnień 

serwuje dziś 

rozbudza wyobraźnię 

jest spełnionym snem 

 

9.2025 andrew 

 

andrew

andrew

znów zachwyca 

będzie dłużej czarować 

jak zawsze 

 

smugi mgieł 

ciągnące się po szczytach 

otulające krzyż na Giewoncie 

neony ulic pamiętające wczoraj 

dziś spokojnie spoglądają 

na filiżankę kawy

 

zmierzchy ścielą na niebie 

różowe dywany  

tasują myśli 

zabarwiają nostalgią 

idąc deptakiem 

spoglądają na góry niebo 

tak blisko i tak daleko 

 

Zakopane kolejny raz 

wiedzie w głąb wspomnień 

serwuje dziś 

rozbudza wyobraźnię 

jest jak spełniony sen 

 

9.2025 andrew 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...