Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nocą skradłem ogień ze szczytu olimpu 
by jęki ludzi wypłynęły z moich zmysłów 
na piętrzące się chłodne fałdy błękitu
które wrócą z harpiami podczas przypływu
 

Za tę zbrodnię sępy wzniosły mnie na kaukaz
gdzie całymi dniami ogromny orzeł krąży
wygrzebując ze skóry marskość mojej wątroby
pod której ciężarem konam niczym Atlas 
 

Kilka aktów już minęło, znikły gdzieś jęki
zostały okrzyki pogardy Melpomeny
wzniecające w moim gardle tajfun płomieni 
zwieńczony wypaleniem w wątrobie setki głębin 
 

Może żywot orła skróci łuk Heraklesa 
bym mógł dzierżyć kamienny pierścień na ręce
rozerwać ogniwa łańcuchów i ruszyć z miejsca
nim Aetos wydziobie mi czerstwe serce

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...