Największy teatr świata
"teatrum mendy"
przedstawia zawstydzony
dramat w jednym akcie
pt. "Wieczór poetycki"
Osoby:
Spiker
Hieronim Barszcz (Poeta)
Młody Inteligent
Randka Młodego Inteligenta
Czas: niepożądany
Miejsce: Rynek w Iławie
Akt I:
Spiker
chciałbym powitać Państwo bardzo serdecznie na tegorocznej, XII edycji iławskiego wieczorku poetyckiego. w imieniu powiatowego domu kultury jak i naszego głównego
sponsora: firmy "Drewnex" - producenta najlepszych europalet po tej stronie Dunajca...
Sufler
europalet i końskiej maści...
Spiker
...i końskiej maści. dziękuję wszystkim za...
Hieronim Barszcz
(poetycko, ze zmrużonymi oczami)
Kiedy wręczacie nagrody?
Tłum
(zaczyna bić histeryczne brawa, wstaje z krzeseł, zaczyna się rozbierać,
gwizda, skanduje nacjonalistyczne przyśpiewki, panie wyrywają sobie włosy,
panowie stają na głowie)
Młody Inteligent
to jest prawdziwa poezja.. apodyktyczny materializm...
mówiłem ci że jestem oczytany
Randka Młodego Inteligenta
znasz Gałczyńskiego?
Młody Inteligent
(pije kawę z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną, truskawkami, czekoladą oraz
wiórkami kokosowymi)
przecież wiesz że dopiero się tu przeprowadziłem,
(pije kawę z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną, truskawkami, czekoladą oraz
wiórkami kokosowymi)
z resztą, nie kabluję już od dawna
Randka Młodego Inteligenta
mój ojciec donosił nawet po śmierci,
dwa dni po pogrzebie w dom sąsiada uderzył piorun...
Młody Inteligent
(pije z pustego kubka po kawie z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną,
truskawkami, czekoladą oraz wiórkami kokosowymi)
bardzo mi przykro... jakie to freudowskie...
Tłum
(w szaleństwie poetyckiej mocy demontują państwo polskie,
montują je na nowo, wykupują cały asortyment księgarni "Piórko" w Iławie,
porzucają Boga, burzą bazylikę w Licheniu, wracają do Boga,
odbudowywują bazylikę w Licheniu, po czym całość powtarzają jeszcze trzykrotnie)
Hieronim Barszcz
(ratuję swoją piersiówkę metodą usta-usta, wykrzykuje obelgi
pod adresem spikera)
Niech pana (sic!) dunder świśnie!
Dunder
(śwista)
Spiker
Dunder?!
Dunder
A ty co się gapisz jak sroka w grat? Dundera nigdy nie widziałeś?
Sufler
gnat...
Tłum
(poetycko odrzuca metafizykę, umiera, wraca do życia, prosi o bis, przekręca scenę
o 270 stopni, tańczy kankana, polki tańczą polkę, polacy walą wódę)
Kurtyna
(została w Krakowie, korzysta z urlopu)
Świat
(wali się z posad)