Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 Dlaczego Napoleon jedzie windą w dół?

- bo na parter

 

--------------------

Jak nazywa się klej, który nie klei?

- klejnot.

-------------------
Co ma facet w garażu?

- święty spokój.

 

------------------------

Co mówi mężczyzna, kiedy otwiera szafę?

- rzeczywiście.

-----------------------

Co robi farmakolog na polu minowym?

- Witaminy.
----------------------

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

  O jakim piwie marzą koty?

- Okocim.

__________________

Dlaczego podłoga często kłamie?

- bo ją dywan kryje.

 

---------------------

Co zastał kogut pod prysznicem?

- zakręcone kurki.
 

----------------------

Co robi blondynka na dachu?

- drze papę.

 

-------------------

Jak się nazywała świnka, która studiowała psychologię?

- psycholożka.

 

--------------------

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 Czy tasiemiec pójdzie do nieba?

- nie, bo żyje w Grzechu.

 

----------------------------

Dlaczego żołądek uznaje się za inteligentniejszy niż mózg?

- bo daje znać, jak jest pusty.

 

--------------------------

Czy złodziejowi jest wstyd, gdy kradnie?

- ogólnie rzecz biorąc - nie.

 

------------------------------

Wiesz jaka jest przyczyna suchej skóry?

- ręcznik.
 

-----------------------------

Co to jest? Kobieta dostaje to raz w miesiącu i kończy się po czterech, sześciu dniach?

- pensja.

 

--------------------------

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 Jak możesz awansować na kierownika w pięć minut?

- dać piątaka pod sklepem.

---------------------------

Co mówi ogrodnik kiedy jego kolega panikuje?

- nie przesadzaj.

 

----------------------------

Co mów koń, gdy podrywa klacz?

- lubię jak jesteś taka wyuzdana.

 

---------------------------

Co ile miesięcy jeździ chemik na wakacje?

- CO₂

--------------------------

 Jeśli w Tokio jest rano, a w Paryżu wieczór, to co jest w Polsce?

- średniowiecze.

 

--------------------------

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

 Wiesz co jest największym problemem dzisiejszych facetów?

Chcą żony, która będzie siedziała w domu gotowała i sprzątała - ale sami tego domu nie mają.

Boją się, że trafią na taką kobietę, która leci tylko na kasę, ale sami tej kasy w ogóle nie mają.

I chcą kobiety prawdziwie kobiecej, a sami zachowują się jak chłopcy, którymi trzeba się opiekować.

----------------------

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a problem dzisiejszych kobiet

jest taki że nie chcą się spotykać z facetem który mieszka w jednym domu rodzinnym z matką,
ale nie mają problemu spotykać się z takim co mieszka z żoną . 

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...