Alu.
Dalej trzymam się tego że kazałaś mi nie przesycać.
Wiem, tutaj z przesytem popłynąłem, ale na weseło.
Dzięki Alicjo z krainy poezji :)
Aniu.
Nigdy w Ciechocinku nie byłem.
Pół minuty opowiadał mi o turnusie rehabilitacyjnym, prawie mi nieznany facet. W windzie.
To udramatyzowałem wedle umiejętności i wyszedł ten....pasztet.
Dziękuję Aniu.