Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

być zmuszonym

by przestać być

 

tu i teraz

uzupełnianie

coraz większych braków

cech rzadkich

potrzebnych do tworzenia

wyższych uczuć

w strukturze

czucia głębokiego

 

ktoś nie wie

ktoś nie chce wiedzieć

ktoś ma to głęboko

wiadomo gdzie

 

ktoś inny zginął

ktoś inny zaraz zginie

ktoś już nie chce żyć

ktoś jeszcze chce

ale…

 

 

my

spokojnie wyłączamy tv

wyrzucając z siebie

nadmiar zbędnego czasu

 

oni

dogorywają między zgliszczami

swojego świata

przechowując pod wyschniętą skóra

kilka najważniejszych wspomnień

na koniec

Opublikowano

tak było jest i będzie

 

póki będziemy kupować hasła

w środku puste i kurz w nich opadł

nic nie znaczących omamień garstka

jak Schrödingera w pudełku kota

 

to demokracja wszystkim pozwala

głupoty wciskać i mózgach mieszać

i znów podważę prawdę nam znaną

czy demokracja to system piękna

pozdrawiam

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz Demokracja to beznadziejny system, ale wszystkie inne są jeszcze gorsze. W tym tekście nie chodzi o system, tylko o znieczulicę, której jest coraz więcej i coraz trudniejszą do wytworzenia - empatię. To kwestia wychowania zarówno w rodzinie jak i w szkole.

Opublikowano

@Gerber

Twój wiersz zatrzymuje. Nie daje przejść obojętnie, bo pokazuje, jak łatwo nam odsunąć od siebie cudzy ból i jak szybko usprawiedliwiamy ciszę własnych domów.

W prostych słowach stawiasz przed nami kontrast: nasz „nadmiar zbędnego czasu” i ich „dogorywanie między zgliszczami”. To uderza jak cios. 


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...