@Nata_Kruk Dzięki wielkie. Pozdrawiam serdecznie. M.
@Naram-sin Tak, zgadzam się, co do złożoności zjawiska, ale w wierszyku o tym, co mnie naszło niedawno, mianowicie, że chodzi tu o dowartościowanie, co wiemy, ale nie tylko, bo jest także odmianę sadyzmu. Czy ktoś hejtuje polityka, sportowca (najwięcej hejtu obecnie na R. Lewandowskiego, dawniej na Krychowiaka, Kubicę), osobę znaną, czy, jak słusznie piszesz, kogoś z lokalnej grupy hejtowanie, obrażanie sprawia sprawcy przyjemność i jest formą darmowej rozrywki, a przykrość, czy nawet cierpienie wywołuje sadystyczną gratyfikację, bo bez niej nikt by tego nie robił. Dlatego też proponuję nowe hasło: hejter = sadysta.
Co do lotów wierszyka, pewnie masz rację, powstał na spontanie, a jednak na ważny dla bardzo wielu temat.
Dzięki za koment i pozdrawiam.