Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co tak stuka w szybę, co to za gruchanie?
O, ptaszysko parapet zaraz wysmaruje.
Pokaż, co masz w dziobie, listonoszu zbłąkany.
To koperta A4, pewnie z banku dobre wieści.

 

Po paluszki i browara sięgam w zakamarki.
Do lektury – wlepiam oczy zachęcony.
„Mój najdroższy, pozdrowienia ślę z Sopotu
Siadłam dziś nad kartką, by napisać

 

Bo poczułam potrzebę zdradzić Ci
Co często umyka w zamieszaniu,
Między prostymi rozmowami.
Chcę, żebyś wiedział to czarno na białym.

 

Po prostu dziękuję za każdy poranek,
Kiedy budziłam się sama, zapłakana,
Za każdy wieczór, gdy zasypiałam
Na Twojej poduszce, czując się

 

Najbardziej opuszczoną na świecie.
Twoja nieobecność to mój stały punkt – mój dom.
Pamiętam nie tylko te wielkie, wspólne chwile:
Ślub, nasze podróże, pierwsze kroki dziecka.

 

Pamiętam bardziej te malutkie, codzienne rzeczy:
To jak parzysz kawę w brudnej filiżance,
Tę niecierpliwość, gdy jestem nieznośna,
Tę siłę, gdy moja własna słabnie.

 

Przypominam sobie nasze wzloty i upadki.
Z Tobą czułam, że nie mogę być w pełni sobą:
Silna i słaba, poważna i całkiem szalona.
Dałeś mi przestrzeń – zbyt małą na życie.

 

Byłeś moim najlepszym przyjacielem,
Największą miłością i szczęściem.
Po prostu chciałam, żebyś wiedział i pamiętał.
To zawsze Ty byłeś moim wyborem.

 

Twoja żona.


PS w drugiej, zalakowanej kopercie
Tam skrywa się pozew, mój kochaniutki.”

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-breakBardzo dziękuję za opinię. Co do schematyczności to się, jak wiesz, zgadzam. Ale oprócz treści jest jeszcze forma przekazu. A wracając do tego, że chłopak mógł ją uprzedzić o swojej niepełnosprawności. To nie zawsze działa tak, jak nam się wydaje. Mój znajomy, trochę starszy ode mnie miał wypadek na motocyklu, przeżył ale jako niepełnosprawny. Szybko opuściła go dziewczyna (po 2 latach wspólnego życia),  Po wyjściu z psychicznej depresji, zaczął pisać na portalu randkowym, po prostu nie chciał być sam. Potem opowiedział mi, jak reagowały dziewczyny na wiadomość o tym, że jest na wózku. Jedna stwierdziła, że niepełnosprawni są mało inteligentni a ona chce mieć mądre dzieci, a inna zażartowała - to po co się tu pchasz z tym wózkiem.  Fenrir może bał się tak szybkiego odrzucenia a może chciał zobaczyć fizyczność Febe.  
    • @Simon TracyDziękuję :-) W zupełności się zgadzam. 1-2 listopada cmentarz przypomina raczej jarmark, albo piknik i bywa to męczące. My potrzebujemy raczej otoczenia sprzyjającego smutkowi. Chociaż w wielu kulturach nie jest to święto ponure, a raczej okazja, aby zaprosić bliskich zmarłych - nawet na chwilę - do swojego życia i cieszyć się ich - trochę magiczną - obecnością (o ile ktoś w nią wierzy i ją odczuwa). Pamięć to z kolei bardzo osobista sprawa. Jeśli ktoś nigdy nie czuł się związany np. z jakąś daleką, raz widzianą w życiu ciotką, albo praprapradziadkiem, którego nawet nie znał, to raczej zrozumiałe, że nie przejawia potrzeby odwiedzania ich na cmentarzu częściej, niż raz do roku, "bo wypada". Co innego wizyty na grobie ukochanych rodziców, dziadków, bliskiego przyjaciela...  @GerberDzięki :-)
    • @Annna2 Dzięki, również zdrowia życzę.
    • No, ciekawie opisałeś ten czas pełen zadumy.
    • Poeci i artyści zazwyczaj byli wyzywani od inteligenckich nierobów 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...