Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak. Rzeczywiście bielik to nie całkiem orzeł. 

Trochę zbyt mądry jak na limeryk - nie uważasz?

Nazwałbym go po prostu zgrabnym wierszykiem :)

Co ma się rozumieć. Dla mnie wyłacznie na plus :)

Opublikowano

@Nata_KrukTeż bardzo lubię ptaki, więc popieram choć rymy trochę niesforne.

 

Podobny do orła bielik, król Mazur

chciał pokazać orłu ostry pazur,

gdy poleciał w Tatry

skończyły się żarty,

orzeł stępił mu pazur od razu. 

 

Może fance ptaków spodobają się moje ptasie rymowanki:

 

 

                Kroczy dumnie wolnym krokiem

                przez gęstwinę traw wysokich,

                bystrym okiem teren bada,

                co się do zjedzenia nada,

                jeśliś myszą, żabą, gadem,

                uciekaj ile masz siły,

              dla niego jesteś obiadem

               i marna jest dola twoja,

               bo to sekretarz wężojad.

 

Siedzisz nad górskim potokiem,

Spokój, zieleń, cisza taka

że słyszysz jak rośnie bluszcz,

nagle chlup coś wpadło w wodę,

bez obawy nie utonie

właśnie zanurkował pluszcz.

 

                Pięknym ptakiem jest nasz dudek,

                lecz niestety coraz rzadszy,

                ale gdy rozłoży czubek

                wprost nie możesz się napatrzeć.

                Dudków w gnieździe nie podglądaj

                dobra radę daję ci ja,

                bo w twarz strzykną cieczą z kupra

                tak cuchnącą, ze przez tydzień

                każdy będzie cię omijał.

                       

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Ajar41... ową .. niesforność.. proszę mi wybaczyć... :) A ptaki, jak ich nie lubić, je trzeba kochać.

Twoje wrzutki bardzo pomysłowe, można i o ptakach. Dziękuję.

 

@Annna2... Aniu, bardzo dziękuję za odwiedziny.... :)

@Jacek_Suchowicz... Jacku, u bielików, na szczęście, wysiadują jaja wspólnie, pierw samiczka potem on.. pan Bielik.

Twój limeryk podoba mi się, dziękuję za niego oraz za pisane wejście... :)

 

@Berenika97... @Dagna... @Klip... dziękuję Wam.

 

Pozdrawiam Gości.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
    • @violetta   :))) o a ja lubię piękno …nie tylko w jedzeniu :)   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...