Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Migrena Dziękuję bardzo, nigdy nie pisałam opowiadań, ale postanowiłam je spisać, a niech tam sobie będą, cieszę się, że przypadły Ci do gustu. 

Wiesz, sama się po latach śmieję się z siebie. Dzisiaj, przypomniałam sobie  jak mój mały brat głośno płakał, aż mnie to zdenerwowało chyba, nie miałam więcej jak ze 3 latka. Mama kazała dać mu smoczek - ale to nic nie pomagało, darł się jeszcze głośniej, wtedy ja zauważyłam na stole jakieś pieniądze, monety. Zabrałam jedną i wrzuciłam mu do buzi.

No i zaraz zrobiło się cicho, mama migiem przybiegła i okropnie mnie skrzyczała, bo on zaczął się krztusić,

Ludzie mówią, że byłam zbyt mała, żeby to pamiętać - a pamiętam doskonale. Możliwe, że z powodu awantury i krzyku mamy.

Mieszkaliśmy wtedy w dzielnicy Gdynia Oksywie. Tego domu już nie ma, ale we wspomnieniach cały czas jest, a teraz jeszcze w opowiadaniu.

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Migrena Dziękuję bardzo, nigdy nie pisałam opowiadań, ale postanowiłam je spisać, a niech tam sobie będą, cieszę się, że przypadły Ci do gustu. 

Wiesz, sama się po latach śmieję się z siebie. Dzisiaj, przypomniałam sobie  jak mój mały brat głośno płakał, aż mnie to zdenerwowało chyba, nie miałam więcej jak ze 3 latka. Mama kazała dać mu smoczek - ale to nic nie pomagało, darł się jeszcze głośniej, wtedy ja zauważyłam na stole jakieś pieniądze, monety. Zabrałam jedną i wrzuciłam mu do buzi.

No i zaraz zrobiło się cicho, mama migiem przybiegła i okropnie mnie skrzyczała, bo on zaczął się krztusić,

Ludzie mówią, że byłam zbyt mała, żeby to pamiętać - a pamiętam doskonale. Możliwe, że z powodu awantury i krzyku mamy.

Mieszkaliśmy wtedy w dzielnicy Gdynia Oksywie. Tego domu już nie ma, ale we wspomnieniach cały czas jest, a teraz jeszcze w opowiadaniu.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...