Jacku, Jacku, Ty łasuchu,
co do smaku masz zapały,
najpierw rosół, potem kluski -
a na deser - żart wspaniały!
Makaronik, pieróg, skwarki,
wszystko leci jak z orkiestry -
tylko błagam - bez bąbelków
bąble zostaw na Sylwestry!
W kuchni tańczysz, w rymie szaleń,
słowa lepisz jak pierogi -
ale dajże chwilkę wytchnąć -
jeszcze chciałbym ciut pożyć!
:)