Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jodła stuletnia rzekła do pąsowej róży:

Ja przetrwałam śnieżyce, nawałnice, burze,

Przetrwałam huragany i zimę stulecia,

A twój powab zapachu, nektaru i kwiecia

(Mówię to nie złośliwie, lecz ze szczerą troską)

Nie przetrwa dwóch dni błota, wichru ni przymrozków.

Cenne wprawdzie jest piękno, kolorów wspaniałość,

Lecz liczy się naprawdę – solidność i trwałość.

Słuchała tego róża, wzruszając płatkami.

I odrzekła: Sąsiadko, mówiąc między nami

To rozmaicie bywa w życiu naszym ziemskim,

Niezbadane są bowiem wyroki niebieskie.

I przyszła nawałnica, uderzył huragan,

Z nieba spadł deszczu kocioł, gradu pełny sagan.

Rankiem dnia następnego, róża oraz jodła,

Które burza pospołu ku ziemi przygniotła,

Leżały razem w strzępach, smutno i żałośnie,

Tak to czasami bywa o karpackiej wiośnie,

Ale przestrzec tu muszę zuchów oraz śmiałków,

Że na całej planecie tak bywa – pyszałkom…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...