Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Agnieszka Charzyńska

Agnieszka Charzyńska

Powiedziała dziś róża do jodły stuletniej

Podziwiaj moje kwiaty szkarłatem swym świetne,

Me pąki eleganckie niczym biżuteria,

Podobnych nie odnajdziesz w lesie ni na prerii,

Aromat delikatny, wykwintnie słoneczny,

Nie dorówna mu migdał ani irys mleczny.

I tak chwali się dalej, przez godzinę całą,

I przechwałek jej ciągle mało, mało, mało.

Aż w końcu jodła rzekła:  Świetna twa uroda,

Jesteś wciąż elegancka, szykowna i młoda,

Lecz powiem ci w sekrecie (choć nic to nie zmieni)

Twe piękno nie przetrzyma – najbliższej jesieni,

A ja choć niepozorna, tak, jak siostry moje,

Cały wiek już w tym miejscu niewzruszenie stoję,

Gdy po tobie gałązka pozostanie mała,

Ja nadal na tym miejscu dumnie będę trwała…

Agnieszka Charzyńska

Agnieszka Charzyńska

Powiedziała dziś róża do jodły stuletniej

Podziwiaj moje kwiaty szkarłatem swym świetne,

Me pąki eleganckie niczym biżuteria,

Podobnych nie odnajdziesz w lesie ni na prerii,

Aromat delikatny, wykwintnie słoneczny,

Nie dorówna mu migdał ani irys mleczny.

I tak chwali się dalej, przez godzinę całą,

I przechwałek jej ciągle mało, mało, mało.

Aż odrzekła choinka Świetna twa uroda,

Jesteś wciąż elegancka, szykowna i młoda,

Lecz powiem ci w sekrecie (choć nic to nie zmieni)

Twe piękno nie przetrzyma – najbliższej jesieni,

A ja choć niepozorna, tak, jak siostry moje,

Cały wiek już w tym miejscu niewzruszenie stoję,

Gdy po tobie gałązka pozostanie mała,

Ja nadal na tym miejscu dumnie będę trwała…



×
×
  • Dodaj nową pozycję...