Zwracam Ci pięć złotych myśli,
ciągle te same, zupełnie takie
jak wczoraj i nic nie zużyte.
W blasku słońca i świetle księżyca
powtarzam to samo co na kartach
zostało zapisane i zachowane w pamięci.
Złote myśli na których
nie ma śladu czasu ciągle świecące
zapisane złotymi słowami.
Dawne dni nie pokryte kurzem
wspominane przy dźwięku muzyki
płynącej ze starych skrzypiec.
Wydobywający się głos potrząsając struną,
potem kolejną, muzyka płynie
której chce słuchać.
Zatańczymy razem po kole
ciągle Ci sami i jak kiedyś młodzi
nie dotknięci przez czas.
Na opuszczonej sali tylko
skrzypce zostały, odszedł muzyk
odeszłaś Ty i zostałem sam.
Zamilkła muzyka nie płyną
złote słowa, nikt nic nie mówi
otuleni jesteśmy odbitym słonecznym światłem.
Wybarwionych złotych słów które
sam wypowiedziałem nikt nie słucha
bo wszyscy już poszli.