bo kiedy mama pić zaczęła
żeby rozluźnić myśli dzikie
w opowiadaniu się wygięła
jakoby skocznia fikumików
wtedy Kapturek został krową
czterej pancerni hydraulikiem
lew-kot bez butów wylądował
a brat Małgosi w lesie zniknął;
królewna zjadła worek grochu
żeby jej świń nikt nie podłożył;
ta inna wzięła w nosek prochu
aby mniej przespać telefonów
czworo krasnali wabiąc Czech'a
by ze schroniska taraz przepaść
kiedy podeszła w krag królewna
wolne3'y były, by z nią przespać
śniegu królowa lecz bez quatro
ugrzęzła w mianie letnich opon
aż dziadek dla orzechów łatwo
roześmiał ryja nim mu ktoś dał;
tylko dziewczynka zapalniczką
przygrzała Janka muzykantom
rykiem wpierw dolę! i dziewicą
przecież nie trzeba być kumatą
wilk zżarł Kapturka ale zwrócił
królewna grochem sen obsrała
drugą krasnale chrapiąc budzą;
a ty chciej słodko zasnąć zaraz!