Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@violetta nie o zamożność chodziło mi a pozycję w relacji.

Dzika też może mieć fajne perfumy ale czy namówisz ją na plastykę? Po co miałaby cierpieć, żeby się przypodobać? A różnych zapachów kobiet jest wiele. To miała być metafora. 

Ściskam Violu, bb

Opublikowano

Gorzki wiersz. Co do zabiegów, to niebezpieczna droga na skróty, natomiast namawiać na ujędrniające (i nie tylko) ćwiczenia zawsze warto. Wydaje mi się, że dzikość, niezależność nie stoi w sprzeczności z dbaniem o siebie, swoje zdrowie i wygląd. Moja znajoma artystka, z tych dzikich, pali 2 paczki fajek i ma czarne zęby, a w jej domu dym stoi 24 godziny.  

Pozdrawiam serdecznie

@T.O w związku przoduje ten kto mniej zaangażowany - tak słyszałem. 

 

Też to słyszałem i może być to prawda, ale nie musi, bo w każdej grupie, w tym związki, dominuje ten, kto ma silniejszy charakter. To wychodzi na bardzo wczesnym etapie znajomości, nawet przy pierwszej randce. 

Pozdrawiam

Opublikowano

@T.O Napisałem skrótowo, bo silniejszy charakter powinien być wkomponowany w pewną wizję, która odpowiada obojgu i przekona drugą osobę do słuszności decyzji, w przeciwnym wypadku pozostaje budząca sprzeciw kontrola. Oczywiście najtrudniejsze są sprawy kluczowe, zwłaszcza te, gdzie opinie są różne, ale jak kiedyś tu napisała Iwonaroma, sztuką jest kochać i przewodzić. Pozdrawiam

Opublikowano

@T.O zapach perfum i zabieg ujędrniania pośladków są nastawione na pozyskanie lepszego samca. Nie wierzę, żeby kobieta na pustelni robiła sobie usta, dla własnej przyjemności. ;) Mężczyźni kupują drogie samochody, również by imponować nimi kobietom. Sama biologia i pożądanie. 

Mam zapachów sporo i ładnych kreacji, nie o wygląd mi chodzi a raczej intencję. 
Mam głębokie przekonanie, że dzika, osadzona w sobie kobieta to zintegrowana osobowość, która nie będzie walczyła o mężczyznę botoksem. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Instynkt pierwotny, osadzenie w sobie - to forma indywidualizmu czy czego?

To jakieś inne poziomy, niż te o których myślę.

@violetta odcisnąć swój ślad w kimś? Jestem zdziwiona. Nie wpadłabym na to, żadnych skojarzeń. 

@Hiala a z tym się zgadzam. 

@Marek.zak1 Nie mam przekonania co do Twojego toku myślenia, chociaż zazwyczaj jest racjonalny. 

Pozdrawiam wszystkich, bb

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

 

 

 

pozwoliłem sobie najciekawsze wybrać

 

dzika kobieta wamp może wampir

nieokiełznana w swych pragnieniach

z krwistą czerwienią jej do twarzy

i w sobie nic nie musi zmieniać

 

niczym modliszka pochłania samca

resztki czerwieni w bólu na stopach

a potem bije z niej elegancja

co dziś oznacza to słowo "kochać"

..

:))

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@T.O zatem to egoizm? Społeczeństwo potrzebuje uległych wyrobników; żeby nie być egoistą musisz więcej z siebie dawać, a nie dbać o siebie.

@Jacek_Suchowicz wybór wersów Jacku wskazuje, że większość jest ciekawa. Co za głask, nierymowany. 

:D ściskam, bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...