Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W wirze miastowym, każdego dnia chodzę do parku odpoczywać
Zauważyłem  kobietę z pięknem anioła
Ośmieliłem  się z nią porozmawiać
Zaprosiłem ją  na romantyczną kolację ze świecami
Niesamowita kobieta przypominająca anioła
Nie raz chodziliśmy do tego parku , parku anioła , tak nazwałem ten park na jej cześć
Nasza znajomość przerodziła się w miłość
Owocem znajomości  stała się rodzina
Są anioły,  są w naszych sercach  
Miłość przyszła nieoczekiwanie
Każdy może mieć własnego  anioła , po prostu otworzyć oczy i serca

 

 

                                                                                                                                          Lovej. 2025-06-27

 

                                   Inspiracje . Gdzie spotykamy swoją miłość

Edytowane przez lovej (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 

@lovej @lovej mało poetycznie , nie ma głębi . Ale wszystko jest kwestią wprawy. Nie pisz tak dosłownie. To moje zdanie.

Pozwolę sobie napisać coś podobnego zainspirowanego twoim wierszem , mam nadzieję że się nie obrazisz :)

 

Siedząc w parku nad ranem,
wśród miejskiego zgiełku,
upity łykiem kawy,
światło rozjaśniło mi oczy.
Jej warkocz opadał na piersi,
siedziałem chwilę zdumiony –
czy to anioł? Myślę.
A może już jestem zmęczony.
Podszedłem, by zapytać,
lecz w ustach słów zabrakło.
Uśmiechnęła się lekko,
w oczach pojaśniało.
Teraz widzę ją nad ranem,
gdy otwieram oczy –
nadal nie wiem,
czy to sen, czy anioł.

 

 

 

Edytowane przez Aleksandra1991 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Annna2 Witam

 

                Dziękuję za miłe słowa o moim wierszu. Miłego dnia .Pozdrawiam

@Hiala Witam

 

                      Dziękuję za miłe słowa o moim wierszu. Miłego dnia . Pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar Witam

 

 

                             Powiem tak  ciekawa rzeczywistość . Gdy mamy nie ciekawe czasy . To miłość jest priorytetem. Tak ja uważam .

 

                                           Miłego dnia . Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   zacząłem pisać pobudzony Twoim wierszem "absentia dei" (czy jakoś podobnie).   rozmyślałem nad nim i tak mnie jakoś naszło.   dzieki za inspirację !!!   Twoje wiersze ( te które piszesz ostatnio) mają w sobie generatory pobudzające we mnie fale mózgowe.   to sobie korzystam :)   dziękuję bardzo.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @viola arvensis... już w pierwszej zwrotce napisałaś/ powiedziałaś bardzo dużo, niemal wszystko. Bardzo ciepły wiersz o własnej wierze. Nie rozumiem ataków innych, na takie osoby. Pozwólmy ludziom wierzyć w 'swojego' Boga i oddawać mu cześć, tak jak chcą... piszę akurat o tej, o której mowa. Każdy może mieć własne zdanie na jakiś temat, ogólnie... dla mnie, najważniejsze, aby uszanować inną opcję, jeśli się taka pojawi, w myśl 'zasady'... nie narzucajmy światu własnego 'dogmatu'. Każdy żyje swoim życiem, ma własne doświadczenia i sposób ich postrzegania. Pozdrawiam
    • @MIROSŁAW C. To piękny, delikatny wiersz, pełen subtelnych obrazów i wrażliwości na świat. Uwiodła mnie ta "codzienność o smaku mięty" – to świeże połączenie zmysłów. Jest w tym wierszu oddech, cisza między słowami. Nie forsujesz znaczeń, pozwalasz im unosić się jak ten puch dmuchawców.
    • @Migrena Podaj jakiś adres na priv to ci wyślę z dedykacją.  
    • @Berenika97   Wiersz jest zaskakująco „filozoficzny” w swojej konstrukcji, choć nie używa języka teorii. Dotyka kilku klasycznych problemów: czasu, potencjalności, decyzji, sprawczosci i tożsamości. odnajduję w nim tropy prowadzące do: Arystoteles - nawiązuje do arystotelesowskiego rozróżnienia między tym, co możliwe, a tym, co urzeczywistnione. Niewypowiedziane słowa, niepostawione kroki. Egzystencjalizm: Kierkegaard, Sartre, Jaspers - człowiek definiuje siebie poprzez wybory, niepodjęta decyzja również jest decyzją. a początki mogą nigdy nie nadejść, jeśli nie nadamy im znaczenia. "są początki, które trwają całe życie". Fenomenologia (Husserl, Merleau-Ponty) - wiersz pracuje doświadczeniem chwili, „niegotowego momentu”, tego, co jeszcze nie weszło w język. Hermeneutyka (Gadame) - „wprowadzamy coś do rozmowy”. wiersz kończy się ideą, że dopiero nadanie imienia sprawia, że początek staje się rzeczywisty. Mistyka i filozofia wschodnia (Taoizm) - jest w Twoim wierszu także coś bardzo taoistycznego: łagodna zgoda na to, że rzeczy dojrzewają we własnym czasie - nie według naszej presji. Taoizm podkreśla, że ziarno rośnie, kiedy jest gotowe. przytulenie „spłoszonej jaskółki” jest zachowaniem dokładnie w tym duchu. wszystkie te filozoficzne  wątki układają się w harmonijną całość, bez konfliktów. Twój wiersz jest o ludzkiej potencjalności. Bereniko. imponujesz mi coraz bardziej. Twoja poezja to już prawdziwie bardzo wysoki poziom.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...