Tyle imion, tyle twarzy,
a mi wciąż się jedna marzy,
co niezmienna jest jak skała
i w uczuciach zawsze stała.
Co nie zdradzi, nie oszuka...
Tylko gdzie jej dzisiaj szukać,
kiedy święte i nieświęte,
wszystkie dawno są zajęte.
Książę już nie taki mały,
jeśli szuka swojej skały,
to się może rozczarować,
łatwiej różę wyhodować.
A gdy trafi się już skała,
taka, co by księcia chciała,
to mu zwykle rzednie mina,
bo jak skała... bywa zimna.
i dobrego nic nie wróży
spoglądanie w stronę róży,
już z planety nie odleci,
jeśli skała go przygniecie.
Tutaj morał sam zapukał
do księciunia pustej głowy,
skały lepiej niech nie szuka,
gdy sam nie jest brylantowy.