Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pewnego wieczoru
szedłem chodnikiem
w lekkim rozkojarzeniu

nagle
jedna z myśli
wyrwała mi się z głowy
przebiegła przez ulicę
na czerwonym świetle

kilka gardeł wydarło się
na tę zaskakującą formę wyrazu

głupio było się przyznać
pobiec za nią
porozmawiać na spokojnie
wróciłem do siebie
tak na chłodno
jakby nic się nie stało

myślałem sama wróci

po tygodniu zacząłem szukać

pytać innych
wie pan taka zamknięta w sobie
bywa nadpobudliwa
no z tych wie pani mających to coś
trudnego do zrozumienia

niestety nie
nie no takiej to nie widziałam
hm… czy ja wiem chociaż nie
na pewno nie
panie z daleka od takich dziwolągów

któregoś wieczoru
w dogasającym świetle słońca
wiatr delikatnie unosił
wyschnięte liście

dojrzałem ją pomiędzy nimi
nadawała jakiś trudny do określenia rytm
i tylko ja go wyczuwałem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...