Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

będziesz miał to co chcesz 

 

nie podoba ci się…polityka 

idole 

głoszą idiocyzmy sprzeczności 

czy są normalni

to wybrańcy 

 

wiece

dzieci staruszkowie 

skandują kandydatom 

 

WITAJ ZBAWCO 

TYLKO TY UZDROWISZ POLSKĘ

 

a on 

on jak kameleon 

uśmiecha się ładnie ubrany 

w klapie biało czerwona plakietka 

 

taka Rzeczpospolita 

jak jej wyborcy 

 

warto pomyśleć 

czy klaskać utopi 

znikającym obietnicom

nie kwitną 

nie wydadzą plonów 

 

Polska to TY 

bądź dla niej słońcem 

nie wazeliną 

 

5.2025 andrew

 

Opublikowano

Polityka to najstarszy zawód obok prostytucji, a w Polsce Polacy nie głosują na konkretnego kandydata w sensie jednostkowego personalizmu, tylko: jako anonimowa zbiorowość na daną partię, de facto: na samych siebie jako przynależność do politycznego plemienia - stadem ludzkim jest bardzo łatwo manipulować - rządzić.

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

Wiersz za bardzo mentorski, za dużo w nim 'nauk'. Autor chyba miał na myśli nieświadomość konsekwencji wyborów, jakich dokonujemy. Ludzie dają się omamić, zmanipulować, idą hurmem na Moskala, Niemca, lewaka, pisiora, i nie zdają sobie sprawy, że później będą żyć w określonej ich decyzjami rzeczywistości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do bzu w ogrodzie róża trzpiotka puszcza zalotnie perskie oczka.   Stateczny bez nasrożył kiście i mruknął - nie kuś tak ogniście. Ja jestem stary- spójrz -przekwitam. W gałęziach coś mi ciągle strzyka, a w liściach jakieś skurcze łapią. Werwy brakuje nawet kwiatom - - zapach uleciał, barwy zbladły, byle wiatr zrywa ze mnie płatki; a tobie - nie wiem, co się marzy. Może luksusy Abu Dhabi, podróże, flirty i bankiety, lecz to nie ze mną już - niestety.   Róża przyznaje - święta racja! Ja sobie roję o wakacjach, o nowych strojach, lansie w necie, tutaj zaś istna nędza przecież.   Uschnąć z tęsknoty - brzmi banalnie, singielką również nie zostanę. W czerwonych tiulach i szyfonach wnet zaplanuję nowy romans, obmyślę sprytny skok na kasę i się zakocham - - w złotokapie!       Sztambuchodonozor, maj 2025
    • Wyzwolenie z toksycznej relacji?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wrócisz do korzeni samej siebie?
    • Bardzo rozpoznawalne, jako stylizacja na romantyczną balladę, słychać echo mickiewiczowskich świtezianek. W tym gatunku literackim (wywodzącym się z ludowych śpiewanek) bardzo ważny jest rytm, który w tym wierszu stanowczo należy dopracować. Obrazowanie, powiedziałbym, poprawne, utrzymane w określonej konwencji i posłusznie nie wyłamujące się z niej.
    • Miłość bliźniego:   Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna. Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic. - J.Twardowski
    • Szczęśliwi i wolni. Czy to ci, co skręcili na lewo?   Coś/ktoś mi tu w polityczne dzwony bije. Dość ostrożnie, to fakt, ale nie da się ukryć. To mogłoby być nawet całkiem udane pokazanie przekrzykujących się fanatyzmów rozmaitej proweniencji, ale przytyk do prawicowców odbiera wierszowi rzetelność.   A wolność to prawo do świadomego i dobrowolnego wyboru ograniczeń, z pozbawionym strachu wkalkulowaniem konsekwencji.   To ja wolę posłuchać mistrza:      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...