Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

idź stąd

zanim utoniesz

nim cicho bez plusku

za kostki

wciągną cię pod powierzchnię

słowa z deszczu i gliny

 

nim nabierzesz wody

i opadniesz

na dnie

przy mnie

Opublikowano

@Roma Jako dziecko omijałam kałuże, ponieważ przeglądało się w nich niebo.

Do nieba było wysoko, a w kałuży niebo było głęboko, bałam się, że mogłabym się utopić, pamiętam to.

Teraz śmieję się z tego, ale wtedy, nie było mi do śmiechu.

Z dziećmi trzeba uważać i myśleć co się mówi. Mały Juruś, był takim słodkim dzieciakiem, że kiedyś powiedziałam mu, że chyba go zjem. Mój ty smutku, jak on się wtedy przestraszył

i rozpłakał, nie mogłam go uspokoić, już nigdy tego nie powiem żadnemu dziecku.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odniosłam sobie ten fragment do kogoś, kto może pogrążyć Cię na dnie, ciągnąć za sobą.

Opublikowano

@JAPA dziękuję :)

@Alicja_Wysocka @Alicja_Wysocka Ja za to każdą rozchlapywałam, w każdą musiałam wbiec, w każdej poskakać. 

Dzieci o wiele więcej widzą niż dorośli, mocniej czują i tak, masz rację, trzeba z nimi ostrożnie, delikatnie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że słusznie.

Dziękuję za komentarz, dobrego dnia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no to się cieszę że jesteś na tak - dziękuje -                                                                                                 Pzdr.
    • @Berenika97 To opowiadanie zostaje w człowieku na długo po przeczytaniu. Tak bardzo chciałoby się wierzyć, że liczy się tylko wnętrze - że dusza ma większy blask niż ciało. A jednak rzeczywistość często jest okrutna i nie potrafi znieść inności. Najbardziej boli nie sam brak spotkania, lecz to, że miłość, która była prawdziwa, nie zdążyła się wydarzyć w pełni. Te stokrotki - jak niedokończone słowa - pachną tym, co mogło być.
    • spokój który nie jest święty  obraca się przeciw człowiekowi   jak długo można patrzeć i nie widzieć lub nie chcieć zła zobaczyć czekać aż w końcu do nas przyjdzie zniszczy efekty naszej pracy   pozdrawiam
    • Nie lepiej wylać wreszcie tę truciznę i pójść np. do parku albo do lasu? Kontakt z przyrodą poprawia nastrój, można się dotlenić, a jesień potrafi być piękna. Zrób coś dobrego dla tej sponiewieranej duszy, żeby następnym razem zasiąść do pisania wierszy w lepszym humorze i z lepszymi pomysłami.
    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...