Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś niestety nie jest mój dzień
denerwuje mnie nawet własny cień
chodzę i szukam sam nie wiem czego
wisielczy humor mam mało tego

zaczynam myśleć czy to ma sens
ubrać spodnie czy ubrać dres
jakby tego było za mało
na żale mi się zebrało

więc spojrzałem głęboko w lustro
siebie zobaczyłem nie żadne bóstwo
potem szybko za pióro chwyciłem
i ten smutny wiersz spłodziłem

wiersz o szybkim przemijaniu
o głośnym w próżnie wołaniu
próżnia która przeraża
która mój smutek przetwarza

lecz mimo to gdzieś daleko się tli
iskierka która umili mi
następne wiosenne dni

Opublikowano

Znów rytm się rozklekotał. Nad rymami spuszczę zasłonę milczenia. Ja Ci radzę, Ty lepiej jednak wolne wiersze pisz.

 

 

ubrać (spodnie, dres) - włożyć.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja tego nie widziałem. To nie wydarzyło się naprawdę ;)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -wiem że tobie trudno dogodzić  - cały czas czekam na twój wiersz 

           bym mógł się odnieść ze zrozumieniem do twoich komentarzy - 

                                                                                                                           Pzdr.

@iwonaroma - @Domysły Monika - @Dominika Moon - dziękuje - 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Wiesław Jasiński... jak miło, że to właśnie przeczytane... :) Dziękuję.
    • Na zima kedy ciamno i tajamno je, to sia człoziekoziu z psirzów wylyźć nie chce. Zgniły nimk siedzi abo co. Po Nowam Roku, jek pozietrze dopasowało, to łu noju zawdy sia draszowało. Dnie i zieczory na Warniji to fejn só. Kele psieca siedzić, cejtunki cytoć, godać, abo patrzypyski przedować, coby na niebzie ziórozie łoboczyć.     Tyle marzeń już śpi nieżywych. Chmury są takie same jak na Fidonisi. Tyś tą jedyną z moich Ziem szczęśliwych. mitycznych nurtów, dziś jakoś dziwnie cisi. Tam Leuke znów klangoru chce jeszcze, żurawi krzyku niczym herosi. Pierwszy skrzydłami tnie powietrze, szyk V ułatwia innym szybowanie. Lecąc tuż za sobą złagodzą świata małość. Za tęczowym mostem znów sny uspokoją. Z nimi tylko Victorii doskonałość. A potem pójdę tam gdzie Isztar szła spać, wszystkie czary napełnię miłością. Tylko nie wiem, czy na sen mnie stać.                         ziórozie- żurawie draszować- młócić zgniły- leniwy cejtunki- gazety patrzypyski przedować- patrzeć bezmyślnie (gwara warmińska)                        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) "Ostatnio", ponieważ jakiś czas temu wysłałem książkę do kilku wydawnictw (ok. dziesięciu :)) i czekałem na jakąkolwiek odpowiedź. Choćby odmowną. Niestety, cisza... chociaż odmowne odpowiedzi już mi się kiedyś zdarzały :))))), więc ostatnio. Nie wiem, ale wydaje mi się, że bez własnego wkładu finansowego ciężko jest cokolwiek teraz wydać... szczególnie jeśli jest się nieznanym nikomu grafomanem ;)   Pozdrawiam. 
    • Refleksyjnie, a to jedna z możliwości, jak będzie. No i ta nicość, która już niczego nie może, oprócz może wywołania smutku u tych, którzy zostali. Pozdrawiam
    • @viola arvensis Oj Violka, w sercu nie ma gratów, tam jest tylko to, co żyje. Pozdrawiam poniedziałkowo :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...