Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jestem tutaj po to, aby śnić

w samotności. Nie powracam w te strony,

żeby wierzyć w melancholię.

 

Jestem tylko iskierką, poczętą

na złość wiatrom, wymierzoną przeciwko ludzkości.

Słowa rozpuszczają się na języku,

myśli szukają w głowie

przypisanych trajektorii.

 

Jestem przyczyną tego świata,

nieskazitelnością, niepowtarzalnością.

Przybyszu z odległego miasta,

czy wierzysz w początek świata?

Czy ufasz, że przeminie we mnie wiatr,

czas odejdzie do przeszłości?

 

Nie ma tu moich pragnień.

Nie ma życzeń, co nie czekają

na wspomnienia. Rozbieram się

z Twojego ciała, przymierzam do twarzy

zwierciadło.

 

Uwalniam z siebie serce,

wydostaję się spod powiek. Namiętność

przemija z pierwszym pożegnaniem.

Opublikowano

Ten wiersz poważnie choruje na nadmiar słów. Ciekawe i plastyczne przenośnie (np. Czy ufasz, że przeminie we mnie wiatr, (...) Rozbieram się z Twojego ciała, (...) ) zostają całkowicie zagłuszone frazami banalnymi, które tylko stwarzają pozory poetyckości. Aż sześć -ości: samotności, ludzkości, nieskazitelnością, niepowtarzalnością, przeszłości, namiętność. Za dużo tego. Zapis według mnie jest przeintelektualizowany, a próby obrazowania nie wykraczają poza standardowy zakres - serce, powieki, słowa (koniecznie z językiem w parze), wspomnienia, twarz, zwierciadło.

Zaletą tekstu jest za to melodyjność, sugestywna, przemyślana wersyfikacja, podkreślająca intymny charakter tego lirycznego wyznania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...