Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

I co? Znowu to?

Przepadło. Na samo dno.

Widziałeś: oczy otwarte.

Na zawsze chcesz iść w zaparte?

 

Rzeczy straszne - z finezją,

Połącz rozkosz z amnezją.

 

Witaj na korytarzu

Spodlonych, zbrukanych marzeń.

Kolejno przez kotary,

Przebądź znów ścieków opary.

 

I raniąc siebie i Boga,

Wykrzeszesz sam z siebie wroga?

Czy czaszkę swą obejrzawszy,

Zakopiesz, odejdziesz na zawsze?

 

Przed tobą łzawe strumienie,

Ciernie sumienia, kamienie,

Co wreszcie spaść chcą z serca.

Po cóż nadzieję uśmiercać?

 

Ocean odkryć niebawem - 

Spóźnionyś? - okaże się stawem.

A wątłą łódeczką porusza

Zmierzwiona, zgubiona twa dusza.

 

"Stop! Żarty na bok, panowie!"

"Łódz tonie!" - kapitan twój powie.

 

Zatrwożyć wypada słuchacza:

Grom śmiechów co nie wybacza,

Iskrzący zębami błyskawic,

Na dnie kości twe pozostawi

 

W bełkocie ostatnich wynurzeń

Zbyt jasno okażesz się tchórzem.

 

Na pamięć chcę poznać swe życie,

Nim zniknę w otchłani błękicie.

 

Dam głowę.

Koło obok niej rzucone było ratunkowe.

Edytowane przez Daniel_Buszyński
poprawka błędu przy wpisywaniu wiersza (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Nie wiadomo, skąd ten tekst przybył ani dokąd zmierza. Są w nim jednak przebłyski humoru, więc gdyby ta (auto)ironia stałaby się punktem docelowym i została wyraźnie uwypuklona, nabrałby charakteru satyrycznego (rozrachunek z pewnymi koncepcjami literacko-estetycznymi). Patos też mógłby być wzięty w cudzysłów.

Edytowane przez Naram-sin (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...