Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

gdyby wcześniej ją zobaczył

dzieło byłoby...

 

często w myślach 

widzi swoje obrazy 

coś by zmienił 

z czegoś zrezygnował 

a ten ze słonecznikami 

byłby całkiem inny 

 

ich piękno i... 

wazon to trumna 

po co zrywać 

mogły dłużej żyć 

 

widzi... jak ONA idzie 

łąką pełną słoneczników 

sukienka 

mieni się w słońcu

płynie w morzu przyrody 

przygląda się jej 

błękitem oczu 

sięgającym jego duszy 

zawładnęła nim

pochłonęła nie tyko myśli 

 

gdyby... 

czy szukałby siebie samotnie 

obrazy miałyby więcej... życia 

 

5.2024 andrew

van Gogh...

Edytowane przez andrew (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Obraz, pomysł jest dobry, tylko po co lejesz tyle wody? To było dobre przy pisaniu wypracowań szkolnych, w wierszu jak się wszystko rozwodni, rozmyje, to już nie ma żadnego smaku.

Opublikowano

@violetta

Końcówka, chodzi mi o to, że nie miał kobiety, może dlatego przeszkadzało mu ucho, a słoneczniki w wazonie zamiast... 

 

Dziękuję za komentarz 

Pozdrawiam serdecznie 

Miłego wieczoru 

Opublikowano

@Naram-sin @Naram-sin

Skrócona wersja 

 

GDYBY

gdyby
znał zapach kobiety
nie przeszkadzałoby
mu ucho

słoneczniki
nie rosną w wazonie

ONA
by się w nich kąpała
na łące pełnej słońca
wypełniając jego myśli
błękitem spojrzenia

 

Dziękuję za komentarz 

Pozdrawiam serdecznie 

Miłego dnia 

@Jacek_Suchowicz

Dziękuję za odwiedziny 

 

Pozdrawiam serdecznie 

Miłego wieczoru 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...