Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie śpij, nie śnij, ten dzień pełen słońca

Nie będzie, nie może trwać bez końca;

Szczęście, jak twoje okupione jest

Latami mrocznej udręki i łez

 

Słodsze jest ono od zwykłych przeżyć

Czystsze jest bardziej, niż da się zmierzyć

Lecz niestety! tym szybciej się zmienia

W beznadziejne nieustanne cierpienia.

 

Kocham cię chłopcze, na wszystko drogie,

Twe rysy lśnią, wypełnione Bogiem.

Opętańcze miły, święte dziecię,

Zbyt dobry, by na wściekłym żyć świecie;

Zbyt niebiański dziś, lecz już skazany,

Na piekło w sercu i w ciele rany.

 

I cóż tę anielską twarz odmieni

I zgasi blask tych ducha promieni?

Bezlitosne prawa na straży wrót

Do szczerej radości i prawdziwych cnót.

 

Odejdę i ja, odrzucę i ja,

Twą ścieżką nie będę już dłużej szła.

Tak się odmienią ludzkie umysły,

Na grzech i żal skazani są wszyscy;

Lecz wszyscy przecież w dal spoglądając,

Odległą gwiazdę cnót uwielbiając.

 

I Emily:

Sleep not, dream not; this bright day

Will not, cannot last for aye;

Bliss like thine is bought by years

Dark with torment and with tears.

 

Sweeter far than placid pleasure

Purer higher beyond measure

Yet, alas! the sooner turning

Into hopeless, endless mourning.

 

I love thee, boy, for all divine,

All full of God thy features shine.

Darling enthusiast, holy child,

Too good for this world's warring wild;

Too heavenly now, but doomed to be,

Hell-like in heart and misery.

 

And what shall change that angel brow,

And quench that spirit's glorious glow?

Relentless laws that disallow

True virtue and true joy below.

 

I too depart, I too decline,

And make thy path no longer mine.

Tis thus that human minds will turn,

All doomed alike to sin and mourn;

Yet all with long gaze fixed afar,

Adoring virtue's distant star.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   jakie to jest piękne i poruszające !   piszesz z niezwykłą delikatnością i uczuciem, dotykając strun, które rezonują w każdym, kto kocha.   jesteś fantastyczną poetką, która potrafi ubrać głęboką miłość i tęsknotę w tak proste, a jednocześnie wieczne słowa.    Nika.   jesteś obdarzona niezwykłą wrażliwością.   to piękne jest !!!  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 Dziękuję Annno! Wiesz, przypomniało mi się pewne zdarzenie sprzed wielu, wielu lat. Byłem wówczas około 10 letnim chłopcem i ulubieńcem mojej babci że strony taty. Mieszkaliśmy wówczas we Wrocławiu. Moja babcia mieszkała na wsi niedaleko Legnicy, a wieś nazywała się Szczytniki.  Pamiętam ten dzień jak dziś, zasypiałem na tapczanie patrząc w okno obok którego stał telewizor na stoliku i nagle zamarłem, nie mogłem się poruszyć, a chciałem obudzić moją Matulę, która była niedaleko, aby zobaczyła to co ja widziałem.  Na telewizorze stała ciemna postać, wówczas nie poznałem kto to, ale na drugi dzień przyjechał do Wrocławia do nas ktoś z rodziny, która mieszkała w tej samej wsi co moja babcia, z wiadomością, że poprzedniego dnia babcia zmarła. Pojechaliśmy na pogrzeb i uwierz mi do dziś pamiętam moje zaskoczenie. Babcia leżała na łóżku śmierci dokładnie tak ubrana jak tą zjawa we Wrocławiu. Myślę, że będąc jej ulubionym wnuczkiem, przyszła się ze mną pożegnać. 
    • @Berenika97 Uśmiech przełamuje rozpacz.
    • Gniew   I choćbyś spalił wszystko po drodzę I po obu stronach miał przestrzeń Czujesz że biegniesz ciągle na oślep Tak długo stygną demony w popiele   Nagle instynktownie przejmuje głowę Oddech ciężko wbija się w ziemię Słabniesz kiedy przejmuje kontrolę Już nie tak jak kiedyś brzmi nobady's perfeck
    • @Simon TracyBardzo dziękuję! Właściwie z perspektywy czasu oceniam, że miałam sporo szczęścia, ale zawsze chciałam się nim dzielić. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...