Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
viola arvensis

viola arvensis

zatrzymaj mnie 

na bezdrożach 

gdzie nie wiesz

co począć 

jak ruszyć

usiądźmy razem

w przestworzach

niech nikt nie śmie 

ciszy zagłuszyć.

 

zatrzymaj mnie 

w ślepej uliczce

swych pragnień 

i wyobrażeń 

być może

zostanę szczęśliwie 

zasiądę

w krainie 

twych marzeń

 

zatrzymaj mnie 

w swych ramionach 

choć płoche 

mam serce

i ciało

oswoić się

pragnę na dobre

niech będzie ci ciągle

mnie mało

 

zatrzymaj mnie 

w myślach chociażby 

na skraju

wspomnienia

smutnego

bo zostać chcę 

w twej wyobraźni

nie znajdę już 

miejsca lepszego

 

lecz ty 

zatrzymać

mnie nie chcesz

oddalam się w mgliste

przestrzenie

i księżyc znów

każde mi zasnąć

pozostać twym

urojeniem

 

 

 

viola arvensis

viola arvensis

zatrzymaj mnie 

na bezdrożach 

gdzie nie wiesz

co począć 

jak ruszyć

usiądźmy razem

w przestworzach

niech nikt nie śmie 

ciszy zagłuszyć.

 

zatrzymaj mnie 

w ślepej uliczce

swych pragnień 

i wyobrażeń 

być może

zostanę szczęśliwie 

zasiądę

w krainie 

twych marzeń

 

zatrzymaj mnie 

w swych ramionach 

choć płoche 

mam serce

i ciało

oswoić się

pragnę na dobre

niech będzie ci ciągle

mnie mało

 

zatrzymaj mnie 

w myślach chociażby 

na skraju

wspomnienia

smutnego

bo zostać chcę 

w twej wyobraźni

nie znajdę już 

miejsca lepszego

 

lecz ty zatrzymać

mnie nie chcesz

oddalam się w mgliste

przestrzenie

i księżyc znów

każde mi zasnąć

pozostać twym

urojeniem

 

 

 

viola arvensis

viola arvensis

zatrzymaj mnie 

na bezdrożach 

gdzie nie wiesz

co począć 

jak ruszyć

usiądźmy razem

w przestworzach

niech nikt nie śmie 

ciszy zagłuszyć.

 

zatrzymaj mnie 

w ślepej uliczce

swych pragnień 

i wyobrażeń 

być może

zostanę szczęśliwie 

zasiądę

w krainie 

twych marzeń

 

zatrzymaj mnie 

w swych ramionach 

choć płoche 

mam serce

i ciało

oswoić się

pragnę na dobre

niech będzie ci ciągle

mnie malo

 

zatrzymaj mnie 

w myślach chociażby 

na skraju

wspomnienia

smutnego

bo zostać chcę 

w twej wyobraźni

nie znajdę już 

miejsca lepszego

 

lecz ty zatrzymać

mnie nie chcesz

oddalam się w mgliste

przestrzenie

i księżyc znów

każde mi zasnąć

pozostać twym

urojeniem

 

 

 

viola arvensis

viola arvensis

zatrzymaj mnie 

na bezdrożach 

gdzie nie wiesz

co począć 

jak ruszyć

usiądźmy razem

w przestworzach

niech nikt nie śmie 

ciszy zagłuszyć.

 

zatrzymaj mnie 

w ślepej uliczce

swych pragnień 

i wyobrażeń 

być może

zostanę szczęśliwie 

zasiądę

w krainie 

twych marzeń

 

zatrzymaj mnie 

w swych ramionach 

choć płoche 

mam serce

i ciało

oswoić się

pragnę na dobre

niech będzie ci ciągle

mnie malo

 

zatrzymaj mnie 

w myślach chociażby 

na skraju

wspomnienia

smutnego

bo zostać chcę 

w twej wyobraźni

nie znajdę już 

miejsca lepszego

 

lecz ty zatrzymać

mnie nie chcesz

oddam się w mgliste

przestrzeńie

i księżyc znów

każde mi zasnąć

pozostać twym

urojeniem

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...