Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

O, te nasze wspomnienia – ile mamy lat, żeby tak mówić

o sobie, naszych matkach, innych kobietach, ojcu?

Właściwie to jest nasz czas – kiedy staliśmy się spokojni,

wyciszając telefony z prośbą o pomocną dłoń, porannym

alertem, paczki papierosów – tych nigdy dosyć. Robimy

to z miną zwykłego zjadacza chleba – od lat jestem poza

nim, poza jakimkolwiek kuszeniem słodyczą. Jeszcze

zdążymy się przejrzeć w lustrze, zanim zabiorą nas stare,

upiorne damy przebrane za nasze kochanki, żony, może

sąsiadki – te trzymają się nad wyraz dobrze, goniąc za

rasowym kotem po ogrodzie - na jakieś cholerne party za

100 zł. Bal sylwestrowy. I ciągle jest nam obco, coraz

smutniej. Jesteśmy spełnieni – przynajmniej biologicznie,

przekazaliśmy genotyp, bez zachwytu fenotypem –

mówią, że to środowiskowe dziedzictwo - noszenie

upiornych rurek, kładzenie porannych kremów i

wieczornych mazideł – głosy ciotek: jaki on przystojny i

wszystkie panny w biegu jak gazele – nasze żony nie mają

już nóg jak gazele, są bliższe gracji. Siedzimy tutaj, obaj, z

papierosem w ustach, rozważając wszystkie za i przeciw,

wszystkie za i przeciw, a twoja kontrowersja odbija się od

ściany, siada na mojej twarzy – to cień przelatującego

gołębia czy rzuconego świństwa, grzebie w moim umyśle.

Jesteśmy w superpozycji – skory do zabaw szympans

padł, testując leki – żyjemy, umierając po troszeczku -

każdego dnia coraz mniej, nas.

 

 

Edytowane przez Tyrs (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Tyrs 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tym bardziej jestem pod wrażeniem

 

oby szybko przeszło (artystom można? troszkę więcej i troszkę szybciej wybaczać :))

Jeszcze raz gratuluję, dobrej nocy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Poezja to życie Ale dlaczego?
    • Warto żyć   Warto śnić   Warto być   Marzycielem z głową W chmurach   Szukającym swojego miejsca Tu na ziemi   I odbijającym się Delikatnie od przestrzeni
    • Zazdrość w zielonym kostiumie Zerka, przygląda się, patrzy: Kto warkocz dziś ma najdłuższy? A kto policzki najgładsze?   Kto ma najwyższe jabłonie? Kto – grusze najdorodniejsze? Kto suknie nosi najdroższe? A kto – trzewiki najbielsze?   Kto dom największy zbudował? Kto – ma najwięcej hektarów? Kto najcenniejszą posiada Kolekcję – starych zegarów?   Okiem się bacznym przygląda, Porównywarki – stosuje I plotek węże wysnuwa, Intrygi wytrwale knuje.   Rozpyla chciwość codziennie (Nie wyłączając soboty), Do domów mody wciąż wabi Po suknie – i po klejnoty.   I  tłoczą się dam szeregi Przed luster ścianą zbyt szczerą, Banknotów pliki wyjmują, Aż się spłukają do zera.   Zazdrość zaś cicho chichocze Z tych oskubanych – do szczętu, Kierownik sklepu – dziękuje, Że mu – nagania klientów.   Każdy wam przyzna sprzedawca (Prawda od dawna to znana)                                            Że dźwignią handlu jest zazdrość, Nie zaś jedynie - reklama.
    • trudno być sobą widząc jak inni dokuczają   ręce i słowa winną  stronę uciekają nie są miłe   a jak kurwa mać zachować się gdy słychać płacz   który serce rwie który trudno zrozumieć   czasem trudno być  sobą - nawet Bóg o tym wie  
    • @[email protected]   Jeśli mogę się wtrącić...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         "Tylko dlaczego czuję się... mały?"... Gdy człowiek czuje się "mały", to z reguły nie ulega złudzeniom i patrzy na sytuacje z praktycznego punktu widzenia. A "praktycznie" odmienia się na "perfekcyjnie". I jeśli wkradnie się myśl, że to, co praktyczne, bywa czasami bezużyteczne, bo teoretycznie jest mało funkcjonalne, to taka analogia musi sięgnąć po coś z półki "zwątpienie".    A złudzenia to bardzo dobra alternatywa.      Kurcze, dodam, że chodzi mi o złudzenia typu "wierzę, ufam, będzie co będzie, ale źle nie będzie".  Nie chodzi o to, że zdanie "A złudzenia to bardzo dobra alternatywa" chciałam metaforycznie odnieść do alkoholu.    Bo jak teraz tak myślę, to może być mylnie odebrane, więc się wytłumaczę.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...